W Polsat News mogliśmy zobaczyć rozmowę z Pawłem Sanowskim, prezesem Instytutu Monitorowania Mediów na temat nowej kampanii PiS-u „Czyny nie cuda” i zmian wizerunkowych w partii. Sanowski stwierdza, że widać drobne zmiany w wizerunku prezesa PiS-u. Prawdopodobnie zrozumiał on, że Donald Tusk znacznie go wyprzedził w kwestiach kreacji własnego image’u. Obecnie Tusk prezentuje się dobrze na salonach europejskich, co nie zawsze udawało się byłemu szefowi rządu.
Sanowski stwierdza, że mimo prac nad wizerunkiem, Jarosławowi Kaczyńskiemu nie uda się wiele zmienić. Uważa on, że PiS próbuje szukać poparcia wśród innego elektoratu. Największa partia opozycyjna wykorzystuje obecnie kryzys, by krytykować rząd i się wyróżniać. Jarosław Kaczyński próbuje jak najwięcej ugrać u klasy średniej, ponieważ to ją kryzys prawdopodobnie najmocniej dotknie. Pojawienie się prezesa PiS-u w asyście kobiet w nowej kampanii Sanowski uważa za element złagodzenia wizerunku i chęć odejścia od agresywnego języka, z jakim kojarzył się były premier. (mk)