Wątki poufne rzecznika policji za 20 tys. zł
20 tys. zł – takie odszkodowanie dostanie od skarbu państwa były komendant policji w Stalowej Woli. Powód? Słowa rzecznika podkarpackiej policji, według których „zachowuje się kontrowersyjnie” i jest na niego „wiele skarg” – informuje portal Gazeta.pl.
Jak czytamy, niefortunne słowa ówczesnego rzecznika padły 31 marca 2006 na łamach kieleckiego „Echa dnia” w artykule na temat odwołania Krzysztofa Polaka ze stanowiska komendanta policji w Stalowej Woli. Wśród powodów zwolnienia Polaka rzecznik Wiesław Dybaś podał kontrowersyjne zachowanie, skargi na jego osobę oraz bliżej nieokreślone „wątki poufne”. Za te słowa były komendant złożył przeciwko niemu pozew o pomówienie. Dwa lata później zawarto ugodę, a Wiesław Dybaś i szef podkarpackiej policji Dariusz Biel przeprosili Polaka na łamach prasy.
Ten jednak nie zrezygnował i pozwał skarb państwa reprezentowany przez Dariusza Biela za naruszenie dóbr osobistych. Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu nakazał wypłacić mu 20 tys. zł zadośćuczynienia i zwrócić 1,6 tys. zł kosztów sądowych. „Żaden z tych zarzutów, o których mówił rzecznik, nie został potwierdzony” – triumfuje na łamach portalu Krzysztof Polak. (iw)