„Organizacje pozarządowe boją się, że wchodząca w marcu ustawa o lobbingu zamknie im drzwi do gabinetów władzy” – donosi Rzeczpospolita. Nowe przepisy wprowadzają bowiem obowiązek rejestrowania wszystkich firm, które zajmują się wywieraniem wpływu na działania władzy. „Ustawa nie rozróżniła lobbingu od działania w interesie publicznym” – mówi Jakub Wygnański ze Stowarzyszenia Klon/Jawor.
Dodaje: „Tak jak wiele innych stowarzyszeń i fundacji nie jesteśmy firmą lobbingową, a chcemy jednak mieć wpływ na decyzje władz i podpowiadać przy tworzeniu prawa”. Również niektórzy politycy krytykują nowe zapisy prawne za niejasne sformułowanie pojęć.


