Urząd miejski we Wrocławiu miał w planach stworzenie platformy, na której mógłby konsultować sprawy związane z transportem miejskim. Urzędnicy przekonują, że dotrzymali słowa, choć mieszkańcy nic o tym nie wiedzą – czytamy w Gazecie Wyborczej Wrocław.
Okazało się, że specjalna platforma to po prostu profil na Facebooku. „Urząd zapewnia, że forum będzie monitorowane pod kątem opinii, a ewentualne pytania przekazywane do odpowiednich wydziałów i spółek” – czytamy w gazecie. Jednak nie wiadomo, jakie konkretnie sprawy udało skonsultować się z mieszkańcami. Są także wpisy na wproclaw.pl, które pozostały bez odpowiedzi ze strony urzędników. „Obywatel nie jest zresztą w stanie wyrazić swojego zdania, gdyż nie ma pełnej informacji. We Wrocławiu rozstrzygnięcia oparte są na mitycznych »analizach«, które urzędnicy średniego szczebla przygotowują dla prezydenta i jego zastępców. Sam urząd chwali się nimi w sprawozdaniu ze swej działalności, lecz gdy tylko obywatel chce je przeczytać, dowiaduje się, że nie stanowią »informacji publicznej«” – opisuje Mateusz Kokoszkiewicz, autor tekstu. (kg)
