Współcześni mężczyźni – to hasło ostatniej kampanii przeprowadzonej przez firmę odzieżową Bytom. Na Facebooku pojawiło się wiele pozytywnych komentarzy dotyczących Aidena Shawa – modela zaangażowanego przez markę. Jeden z internautów zauważył jednak, że Shaw w przeszłości był aktorem występującym w gejowskich filmach pornograficznych. „Decydując się na wybór Aidena Shawa, marka ryzykuje, ale kto nie ryzykuje, nie pije szampana. Dzięki temu kampania zyskała dużo większy oddźwięk medialny” – komentuje Barbara Sołtysińska, ekspert w zakresie komunikacji.
Shaw występował jako aktor porno w latach 90-tych ubiegłego wieku. Obecnie pracuje jako model, jest także autorem kilku książek. Jeden z u użytkowników Facebooka wspomniał o przeszłości modela w branży pornograficznej i zapytał na fanpage’u Bytomia o przyczynę wyboru akurat tej osoby. Oto odpowiedź marki:

„Kontrowersja związana z przeszłością modela może przyciągnąć grupę nowych klientów i jednocześnie być trudna do zaakceptowania przez bardziej konserwatywnych odbiorców, ale jeśli ten wybór jest spójny z przyjętymi przez markę wartościami to pozostaje tylko pogratulować marce Bytom odwagi” – zaznacza Sołtysińska. Agata Kwiatkowska, project manager ze Społecznego Komitetu ds. AIDS, zauważa wręcz, że marka zaangażowała modela do swoich reklam „z premedytacją, dokładnie wiedząc, że rozpocznie się na ten temat gorąca dyskusja”. Jej zdaniem zaangażowanie modela „bez przeszłości” mogłoby spowodować, że kampania nie byłaby w ogóle zauważona.
„Z mojej perspektywy jest to jednak coś więcej niż tylko kierowanie się zasadą »nie ważne co, byle mówili«, z punktu widzenia promocji tolerancji i praw człowieka jest to przełom. Marka raczej konserwatywna, pokazuje zupełnie nowe oblicze współczesnych mężczyzn – bo taki jest tytuł kampanii – robiąc jednocześnie, świadomie lub nie, dobrą kampanię społeczną w bardzo zamkniętych i raczej homofobicznym środowisku” – dodaje Kwiatkowska. (ks)



