Za dużo postów czy ignorowanie negatywnych opinii, czyli pułapki w social mediach

dodano: 
18.08.2015
komentarzy: 
0

Niektóre błędy w mediach społecznościowych są tak powszechne, że prawdopodobnie niemal każdy któryś z nich popełnił. Jakich wpadek unikać w social mediach? – czytamy w PRDaily.com.

Poważnym uchybieniem jest traktowanie wszystkich serwisów społecznościowych tak samo. Dla osoby początkującej wszystkie kanały mogą wyglądać podobne, lecz myślenie, że wszystkie są takie same jest nierozsądne. Każdy kanał skierowany jest do innej grupy odbiorców i pełni różne funkcje – YouTube na przykład gromadzi video, a Instagram skupia się na zdjęciach.

Złym pomysłem jest także nieopracowanie w firmie polityki dotyczącej social mediów. Pracownicy najprawdopodobniej są w social mediach aktywni, możliwe więc, że zamieszczają np. na Facebooku wpisy dotyczące swojego miejsca pracy. A te treści w internecie nigdy nie będą całkiem prywatne, mimo że zamieszczone zostaną na prywatnym profilu. Niektóre informacje zamieszczane przez pracowników, szczególnie dotyczące produktów czy usług, mogą być dla firmy szkodliwe. Warto ustalić politykę firmy w kwestii social mediów: zarys tego, co można pisać, a co jest niewłaściwe.

Jak czytamy, duży minus to także ignorowanie wiadomości i negatywnych komentarzy. Brak reakcji na negatywne wpisy to znak, że firma tchórzy lub czuje się winna. Każdą skargę można przekuć w pozytywną opinię i pokazać klientom, że firmie na nich zależy. Warto więc rozwiązać problem bezpośrednio, naprawić szkodę, zamiast angażować się w kłótnie. Jeśli klient podchodzi do sprawy emocjonalnie, lepiej porozmawiać z nim w wiadomościach prywatnych, by mieć kontrolę nad sytuacją.

Błąd to również niekorzystanie z narzędzi marketingu social media. Większość dużych platform społecznościowych dysponuje własnymi narzędziami, które pozwalają dotrzeć do nowych klientów i lepiej poznać tych stałych. Dzięki tym opcjom można także lepiej dopasować do odbiorców reklamę.

Częstym niedociągnięciem jest także skupienie tylko na liczbie lajków czy followersów. Może okazać się, że większość z nich nie skorzysta z oferty firmy, a tylko śledzi stronę. Trzeba pamiętać, że social media to narzędzie do budowania relacji przede wszystkim z tymi, którzy będą kupować. Oczywiście świadomość marki też jest ważna, by przekształcić nowyh fanów w stałych klientów – czytamy dalej.

Za wpadkę można także uznać przesadzone posty: publikowane zbyt często czy zautomatyzowane. Za dużo treści może zirytować fanów, przez co przestaną obserwować stronę. Dwa lub trzy dziennie będą wystarczające – czytamy. Z kolei korzystanie z narzędzi do publikacji np. z wyprzedzeniem jest przydatne, gdy chcemy coś napisać, a nie mamy dostępu do komputera. Nie warto jednak tego nadużywać, bo odbiorcy zobaczą, kiedy post został napisany. Lepsza jest interakcja w czasie rzeczywistym.(mb)

Źródło:

prdaily.com, Beware these 6 social media traps, Michael Bird, 14.08.2015
komentarzy:
0
Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin