Polityka pisze o „odium obozowym” i problemach z postrzeganiem Oświęcimia w kontekście obchodzonej niedawno sześćdziesiątej rocznicy wyzwolenia obozu KL Auschwitz, a także najnowszej historii miasta. „Oświęcim powstał 800 lat temu, ale ciąży nad nim ostatnie kilkadziesiąt, w tym pięć wojennych” – pisze Polityka. Miasto, według mieszkańców, skazane jest na niepowodzenia, właśnie przez obóz: młodzi wyjeżdżają, starsi pogrążeni są w marazmie i niezrozumieniu ze strony odwiedzających obóz. „Czasem gruchnie wieść, że jest inwestor z zagranicy, gotowy budować w Oświęcimiu fabrykę. Ale pomysł umiera, bo nikt nie chce mieć na pieczątce nazwy miasta. Złe public relations” – czytamy w tygodniku.


