Zły wizerunek branży windykacji

O złym wizerunku branży zarządzania wierzytelnościami w Polsce czytamy na łamach Parkietu. Przedstawiciele firm windykacyjnych twierdzą, że zły wizerunek tej branży w Polsce nie jest wynikiem celowego czarnego PR. Negatywne publikacje w prasie traktują jako poszukiwanie dziennikarskich sensacji. Niestabilność wizerunku można także tłumaczyć tym, że rynek zarządzania wierzytelnościami w Polsce jest stosunkowo młody.
Jednym z większych problemów jest ostra konkurencja w branży oraz atmosfera tajemniczości, jaką starają się kreować wokół swoich strategii poszczególne firmy: „Praktycznie nie ma na naszym rynku firm windykacyjnych, które w otwarty sposób informują otoczenie o swojej działalności. Wszystko dzieje się w ukryciu” – czytamy w artykule. Tomasz Halabowski z firmy Cash Flow jest zdania, że ważne są również społeczne stereotypy. Według niego Polacy identyfikują się z dłużnikami jako osobami pokrzywdzonymi przez los, natomiast wierzyciele są zwykle traktowani jako „czarne charaktery”. Środowisku źle przysłużyła się również jedna z firm, której właściciel chwalił skutecznością alternatywnych metod egzekucji długów, prowadzonych wspólnie z Rosjanami.