Szukasz pracy? Zadbaj o swój wizerunek w sieci

dodano: 
22.03.2011
komentarzy: 
0

Czy zastanawiałeś się kiedyś nad tym, jak wyglądasz w sieci? Co mówią o Tobie komentarze, zdjęcia i opinie znajomych, Twoje wpisy i wypowiedzi na blogach czy forach. Czy wiesz, że rekruterzy coraz częściej sprawdzają tego typu informacje? Zjawisko to ma już nawet swoją nazwę: online screening. Pamiętaj, że świadome kształtowanie wizerunku w Internecie może okazać się w dzisiejszych czasach kluczem do sukcesu i znalezienia lepszej pracy w przyszłości.

Bogate portfolio, świetnie przygotowane dokumenty aplikacyjne, życiorys na wagę złota… dziś nawet udane rozmowy kwalifikacyjne nie muszą prowadzić do zatrudnienia. Coraz więcej firm interesuje się prawdziwością informacji zawartych w CV. I weryfikują je właśnie w Internecie. Dlatego warto zadbać o to, by nasza wizytówka była przejrzysta i atrakcyjna dla danego przedsiębiorstwa. Tym bardziej, gdy szukamy nowej pracy…

Większość informacji pojawiających się na nasz temat w Internecie pochodzi od nas samych. Codziennie aktualizujemy profile na portalach tematycznych, udzielamy porad czy zapisujemy się na interesujące nas wydarzenia. Sami decydujemy o tym co, kiedy i gdzie zapiszemy. Prowadzenie bloga, kreatywne portfolio on-line, czy aktywne uczestnictwo w spotkaniach networkingowych i szkoleniach - to tylko kilka pomysłów na to, jak bez większego wysiłku kształtować swój image w sieci. Warto jednak pamiętać, że nie jesteśmy w stanie zapanować nad wszystkim co dzieje się w Internecie. Nie mamy bowiem dużego wpływu na to kto i w jaki sposób skomentuje nasze działania. Możemy jedynie pokierować opiniami tak, by kształtowały pozytywny wizerunek naszej osoby (np. podając ciekawe źródła, przypadki czy case studies, które poświadczą o wiedzy w danym obszarze). Należy unikać zbędnych dyskusji i kłótni na forach, zamieszczania niepoprawnych zdjęć na portalach społecznościowych czy w innych miejscach, do których dostęp ma każdy, również potencjalny pracodawca.

Firmy szukające nowych pracowników chętnie sprawdzają prawdziwość danych zawartych w ich życiorysach. Nie tylko pod kątem osiągnięć (np. udział w konkursie, artykuły publikowane na portalach biznesowych, itd.), lecz również osobowościowym. Wpis na portalu społecznościowym, komentarz, zdjęcie czy opinia mogą powiedzieć o nas więcej niż świetnie przygotowane CV. Niech za przykład posłużą nam kandydaci, którzy przypisują sobie obowiązki swojego szefa. Takie informacje można zweryfikować „od ręki”, właśnie w Internecie. Wystarczy bowiem sprawdzić aktywność przełożonego oraz to, co pisze on o sobie i swojej pracy w portalach społecznościowych, typu Goldenline czy Profeo. Jest to niewątpliwie wygodniejsze od bezpośredniego kontaktu z taką osobą, co ważniejsze – obecnie możliwe do realizacji w wielu przypadkach.

„Od kilku lat obserwujemy popularyzację nowych narzędzi służących przyspieszeniu procesów rekrutacyjnych. Media społecznościowe pozwalają osobom rekrutującym w szybki i tani sposób dotrzeć  do ciekawych kandydatów. Dla osób poszukujących zatrudnienia ‘bycie’ w portalach społecznościowych bez wątpienia daje zwielokrotnioną szansę na znalezienie bądź zmianę dotychczasowej pracy. Profile kandydatów mogą bowiem dużo powiedzieć nie tylko na temat doświadczeń zawodowych, lecz także wskazują na zainteresowania czy aspiracje tych osób. Ponadto, społeczności są dziś wykorzystywane do różnorodnych celów - autoprezentacji, promocji ciekawych pomysłów, czy nawiązania nowych kontaktów - zarówno prywatnych, jak i biznesowych” – potwierdza Justyna Lipowska - Recruitment Process Manager, HRK S.A.

Jak wynika z badania “Kandydat i Firma w sieci – czy w pełni wykorzystujemy potencjał Internetu w budowaniu wizerunku pracodawcy”, przeprowadzonego przez HRK S.A. (zespół odpowiedzialny za rozwój narzędzia Talent Finder) i GazetaPraca.pl, osoby poszukujące pracy wykorzystują social media głównie do utrzymywania kontaktu ze swoimi znajomymi (49 proc. wskazań dla tej odpowiedzi*). Na drugim miejscu respondenci wskazali portale społecznościowe jako narzędzie służące rozwojowi kariery (39,8 proc.) oraz rozrywce (39,6 proc. wskazań). „Dlatego też należy pamiętać, że nieumiejętne wykorzystywanie tego narzędzia może przynieść osobom poszukującym pracy także negatywne skutki. Różnorodne wykorzystywanie portali społecznościowych może powodować mniejszą kontrolę nad treścią, którą tam zamieszczamy - przykładowo może to sprzyjać uzewnętrznianiu emocji i prywatnych opinii. Opisy pojawiające się w profilach kandydatów wręcz pozwalają rekruterom na dokonanie pierwszej selekcji wśród osób zainteresowanych zmianą pracy, zwłaszcza jeśli mamy do czynienia z osobami nadmiernie wylewnymi, bądź ujawniającymi poufne informacje, np. dotyczące swojej firmy” – dodaje Justyna Lipowska. Warto również zauważyć, że 42 proc. pracodawców, którzy wzięli udział w badaniu weryfikuje wiarygodność kandydatów do pracy, czyli prowadzi działania z zakresu online screening’u. Dodatkowo, 8 proc. z nich monitoruje w social media swoich pracowników.

Zanim zaczniemy kreować swój wizerunek, powinniśmy sprawdzić naszą dotychczasową aktywność w Internecie. Nie tylko wpisując imię i nazwisko do wyszukiwarki, lecz także poprzez rzetelne ocenienie prowadzonych do tej pory działań (np. na profilach społecznościowych). Po krótkiej analizie będziemy wiedzieli jak aktualnie wyglądamy i co należy poprawić. Stworzenie planu powinno być kolejnym krokiem, należy jednak pamiętać, że jego wdrożenie nie zajmie nam kilkunastu minut, lecz co najmniej kilka miesięcy.

Zjawisko budowania pozytywnego wizerunku w Internecie staje się coraz bardziej popularne, na świecie działają już nawet firmy specjalizujące się w tego typu usługach. Dziś, nie tylko pracodawcy muszą dbać o employer branding. Dla specjalistów, poszukiwaczy nowych wyzwań zawodowych czy bezrobotnych intensywnie szukających pracy tego typu rozwiązania mogą okazać się receptą na dalszy rozwój zawodowy.

* Badanie przeprowadzone na grupie 1685 osób. Raport ukaże się pod koniec marca 2011.

 

komentarzy:
0
Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin