.

 

Kontrowersyjni „Wyspani rodzice”. Jak PZWL Wydawnictwo Lekarskie tłumaczyło się z wydania poradnika

dodano: 
20.07.2018
komentarzy: 
1

27 czerwca 2018 roku na facebookowej stronie PZWL Wydawnictwa Lekarskiego pojawił się post, w którym zaprezentowano książkę zatytułowaną „Wyspani rodzice”.

„Obowiązkowa lektura dla młodych i niedoświadczonych rodziców. Pojawienie się dziecka może przewrócić życie rodziców do góry nogami. Suzy Giordano w książce »Wyspani rodzice« przekonuje, że nie musi tak być. Wystarczy odrobina chęci i konsekwencja. Książka opisuje sposoby, dzięki którym dziecko prześpi całą noc”* – czytamy we wpisie opublikowanym przez wydawnictwo.

Źródło: facebook.com/pzwl.wydawnictwo.lekarskie

Po kilkunastu dniach, 9 lipca 2018 roku, Magdalena Komsta, autorka bloga parentingowego Wymagające.pl, psycholożka, pedagożka i promotorka karmienia piersią, wystosowała list otwarty do PZWL Wydawnictwa Lekarskiego, w którym skrytykowała nie tylko wspomnianą wyżej książkę, ale także wydawnictwo, za to, że zdecydowało się ją wydać.

„Organizacje zajmujące się zdrowiem małych dzieci rekomendują karmienie piersią niemowląt »na żądanie«. Dość wspomnieć na przykład oficjalne informacje dostępne na stronie polskiego Ministerstwa Zdrowia czy też WHO i UNICEF-u. Tymczasem główne założenie metody Giordano, powtórzone wielokrotnie na kartach książki, mówi o doprowadzeniu do tego, że dwunastotygodniowe niemowlę je cztery razy na dobę” – opisuje Komsta.

„Czy zastanawialiście się Państwo, jakim stresem dla niespełna trzymiesięcznego niemowlęcia jest bycie głodnym przez kilka lub kilkanaście godzin?” – pisze dalej autorka bloga Wymagające.pl.

W dalszej części listu Komsta kieruje do wydawnictwa szereg pytań o to, dlaczego zdecydowało się na wydanie tej książki. „Dlaczego Wydawnictwo Lekarskie PZWL przetłumaczyło i wydało poradnik, którego główne założenia stoją w jawnej sprzeczności z aktualną wiedzą na temat zdrowia małych dzieci? Dlaczego zdecydowaliście się zaprezentować polskim czytelnikom autorską metodę treningu snu, której źródłem nie jest medycyna oparta na faktach? Skąd pomysł, by w Wydawnictwie o takim profilu publikować książkę, która nie zawiera ani jednego przypisu do literatury przedmiotu?” – to tylko niektóre z pytań, jakie autorka bloga zadała w swoim liście.

Po publikacji listu na stronie Wymagające.pl pod wspomnianym wyżej facebookowym wpisem wydawnictwa zaczęły pojawiać się komentarze, w których internauci krytykowali PZWL Wydawnictwo Lekarskie za wydanie książki.

„PZWL Wydawnictwo Lekarskie, powyższa, polecana, o zgrozo, rodzicom, publikacja to przepis na prostą drogę do poważnych zaburzeń laktacji, głodzenia niemowlaka, nie wspominając już o negatywnym wpływie na psychikę rodziców i dziecka. Dziś wieeele mam i ojców czeka na waszą odpowiedź, bo jak się wypuściło taki poradnik, to trzeba mieć odwagę przyznać się do błędu i wycofać to coś, zanim komuś stanie się krzywda” – napisała jedna z komentujących.

Źródło: facebook.com/pzwl.wydawnictwo.lekarskie

12 lipca 2018 roku wydawnictwo odpowiedziało na list blogerki. Magdalena Komsta całą odpowiedź zamieściła na swoim blogu.

„Książka »Wyspani rodzice« autorstwa Suzy Giordano, to nie publikacja medyczna, gdzie fakty naukowe pozostawiają niewielki margines na interpretację. Jest to poradnik, który dotyka spraw tak indywidualnych, jak wychowanie oraz emocje i uczucia towarzyszące młodym rodzicom w pierwszych tygodniach i miesiącach życia ich dziecka” – napisała w odpowiedzi menedżer ds. wydawniczych Aleksandra Smolińska.

W dalszej części oświadczenia przedstawicielka PZWL Wydawnictwa Lekarskiego wyjaśniła, że z poradnika można skorzystać w całości, w części lub też stworzyć własny model opieki nad dzieckiem. Wydawnictwo natomiast nie zakłada, że czytelnicy traktują publikację jako jedyne źródło wiedzy na temat wychowania dzieci.  

„Ponieważ z dużą uwagą odnosimy się do wszystkich opinii dotyczących wydawanych przez nas tytułów postanowiliśmy wprowadzić dodatkowy opis do książki »Wyspani rodzice« informujący o założeniach autorskiej metody stworzonej przez Suzy Giordano, aby pozostawić do decyzji rodziców, czy jest ona zgodna z indywidualnymi potrzebami ich dziecka i ich poglądami na wychowanie” – napisała w końcowej części komunikatu Aleksandra Smolińska.

Magdalena Komsta opublikowała odpowiedź, jaką dostała od wydawnictwa na blogu i na swojej stronie na Facebooku. Również wydawnictwo opublikowało to oświadczenie w komentarzu pod swoim postem z 27 czerwca. Pod obydwoma postami – na facebokoowej stronie blogerki i wydawnictwa – zaczęły pojawiać się kolejne komentarze, w których internauci krytykowali firmę za to, w jaki sposób odpowiedziała na list otwarty Komsty.

Źródło: facebook.com/pzwl.wydawnictwo.lekarskie

Źródło: facebook.com/wymagajace

Tego samego dnia – 12 lipca – administratorzy facebookowej strony wydawnictwa dodali jeszcze jeden komentarz z fragmentem książki „Wyspani rodzice”, który ich zdaniem powinien rozwiać wątpliwości internautów. Jednak ten wpis również spotkał się z krytyką.

Źródło: facebook.com/pzwl.wydawnictwo.lekarskie

Ostatecznie, w oświadczeniu wydanym 18 lipca, wysłanym do blogerki, jak i opublikowanym na facebookowej stronie wydawnictwa, napisano, że PZWL Wydawnictwo Lekarskie podjęło decyzję o zakończeniu dalszej sprzedaży tytułu.

„Będąc profesjonalnym wydawnictwem o profilu medycznym zależy nam na wysokiej jakości wydawanych przez nas książek, których treść nie budzi wątpliwości ani recenzentów – specjalistów, ani naszych Czytelników. Niestety tłumaczenie książki »Wyspani rodzice« nie spełnia tego kryterium, ponieważ jej treść nie odpowiada na potrzeby polskich Czytelników, a zaprezentowane w niej porady budzą ich zastrzeżenia. Bardzo nam przykro z tego powodu. Po uważnym przeanalizowaniu komentarzy i wsłuchaniu się w sugestie Naszych Czytelników dotyczących tej książki zdecydowaliśmy o zaprzestaniu dalszej sprzedaży tego tytułu. W ciągu najbliższych tygodni książka zniknie z naszego rynku. Jeszcze raz dziękujemy za wszystkie opinie – są dla nas bardzo cenne” – brzmi treść komunikatu.

Źródło: facebook.com/pzwl.wydawnictwo.lekarskie

Obecnie po wejściu na stronę wydawnictwa, w miejscu, gdzie wcześniej można było kupić książkę „Wyspani rodzice”, widnieje komunikat informujący o tym, że szukana strona nie została znaleziona. (pp)

* pisownia oryginalna

X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin