piątek, 5 grudnia, 2025
Strona głównaAktualnościWiadomościBurza wokół „Vogue’a”. W magazynie pojawiła się reklama z modelką wygenerowaną przez...

Burza wokół „Vogue’a”. W magazynie pojawiła się reklama z modelką wygenerowaną przez AI

W sierpniowym numerze magazynu „Vogue” pojawiła się reklama marki Guess z udziałem cyfrowej modelki. To pierwszy przypadek, gdy postać wygenerowana przez sztuczną inteligencję, pojawia się na łamach kultowego w świecie mody magazynu. Decyzja ta niemal natychmiast spotkała się z falą krytyki internautów – od zarzutów o promowanie nierealistycznych standardów urody po obawy o przyszłość branży modowej.

Źródło: instagram.com/seraphinnevallora

To może być rewolucja w świecie mody?

Dwustronicowa rozkładówka z reklamą Guessa z dyskretnym podpisem: „Wyprodukowana przez Seraphinne Vallora na sztucznej inteligencji” właściwie natychmiast wzbudziła kontrowersje. Eksperci ze świata mody są zdania, że ta informacja wywołała większe poruszenie w świecie mody niż niedawne odejście Anny Wintour z tytułu.

Czytaj więcej: Anna Wintour odchodzi ze stanowiska redaktor naczelnej amerykańskiego „Vogue’a”

W ciągu kilku godzin od wydania sierpniowego numeru „Vogue’a” w social mediach pojawiły się liczne wpisy na temat cyfrowej modelki, która pojawiła się w reklamie. Komentujący nie kryją oburzenia, a wieloletni abonenci ogłosili anulowanie subskrypcji. Na forach internetowych roiło się od niedowierzania i oburzenia czytelników, którzy poczuli się poniekąd wręcz oszukani. Nawet zagorzali zwolennicy postępu technologicznego zaczęli kwestionować tę decyzję.

Źródło: instagram.com/seraphinnevallora

„Vogue” podkreśla, że wybór modelki stworzonej przez AI nie był decyzją redakcyjną. Za stworzeniem cyfrowej modelki stoi firma Seraphinne Vallora, założona przez dwie architektki – Valentinę Gonzalez i Andreeę Petrescu. Jak zdradzają w rozmowie z bbc.com, współzałożyciel Guess’a zwrócił się do nich z prośbą o stworzenie modeli AI na potrzeby letniej kampanii marki. W efekcie powstały dwie postaci, które miały „uosabiać nowoczesne piękno”.

„To nie jest tak proste, jak się wydaje” – tłumaczyła Gonzalez w rozmowie z bbc.com. Architektka ujawniła, że proces stworzenia modelki AI trwa nawet miesiąc i wymaga pracy pięcioosobowego zespołu. „Koszt? Nawet sześciocyfrowe kwoty” – dodała.

Z jakiego powodu reklama tak oburzyła odbiorców?

Decyzja „Vogue” o publikacji reklamy stworzonej za pomocą AI spotkała się z ostrą krytyką w mediach społecznościowych. „Wow! Jakby oczekiwania wobec standardów piękna nie były już wystarczająco nierealne, AI dorzuca swoje trzy grosze i czyni je niespełnialnymi Nawet modelki nie dadzą rady”, „Modelki przetrwały erę zaburzeń odżywiania tylko po to, by zostać zastąpionymi przez sztuczną inteligencję”, „To będzie upadek mody” – oceniają „innowacyjne” rozwiązanie internauci. Komentujący stwierdzili ponadto, że w ich oczach magazyn „stracił na wiarygodności”.

Czytaj także: Mango zastępuje prawdziwe modelki postaciami wygenerowanymi przez AI

Felicity Hayward, modelka plus-size i aktywistka, przestrzega przed konsekwencjami prezentowania w przestrzeni publicznej wizerunku modelek wygenerowanych przez AI i nie kryje rozczarowania faktem, że topowy magazyn modowy zdecydował się na takie rozwiązanie. Jej zdaniem decyzja „Vogue’a” o zamieszczeniu reklamy jest „przygnębiająca” i podważa lata walki o większą różnorodność w branży. „Albo Guess robi to, by wywołać dyskusję i zyskać darmową reklamę, albo chce ciąć koszty, nie zastanawiając się nad konsekwencjami” – zastanawia się aktywistka w rozmowie z bbc.com.

„Nie spodziewałem się takiego szybkiego ruchu, a szczególnie w magazynie »Vogue«, który był zawsze bardzo ludzki i próbował przełamywać tabu ciała oraz tego, jak postrzegamy modelki XXI wieku” – skomentował Tomasz Stan, twórca internetowy znany z profilu @modniepowiedziane.

Źródło: instagram.com/modniepowiedziane

Dla wielu krytyków to nie technologia budzi największe wątpliwości, lecz jej konsekwencje. „Jeżeli dochodzi do tego, że sztuczna inteligencja zastępuje modelki, grafików, make-upistów, scenografów – ci ludzie po prostu tracą pracę, jest to bardzo niebezpieczne, szczególnie że promuje to największy magazyn modowy na świecie” – zwraca uwagę Stan.

Promocja nierealnych standardów piękna

Komentujący zastanawiają się, jaki wpływ na konsumentów – zwłaszcza młodych ludzi, którzy już teraz borykają się z mocno nierealistycznymi standardami piękna – mogą mieć tego typu rozwiązania. Internauci zwracają uwagę, że modelki wygenerowane przez sztuczną inteligencję mogą utrwalać nierealistyczne kanony urody.

Założycielki Seraphinne Vallora stanowczo zaprzeczają jednak, że ich prace utrwalają wąskie kanony piękna. Gonzalez i Petrescu bronią się, twierdząc, że stworzone postaci są realistyczne i nie różnią się od supermodelek znanych z tradycyjnych kampanii reklamowych. „Nie tworzymy nieosiągalnych wizerunków – modelka AI dla Guess wygląda całkiem realistycznie” – przekonuje jedna z twórczyń w rozmowie z bbc.com.

Kobiety przyznają jednak, że ich prace publikowane na Instagramie – wśród których dominuje wizerunek młodej, szczupłej blondynki – nie odzwierciedlają różnorodności ludzkich ciał. Jednocześnie założycielki Seraphinne Vallora przyznają, że mimo starań o większą inkluzywność w tym obszarze, użytkownicy social mediów zdają się mało zainteresowani takimi obrazami. „Próbowaliśmy publikować zdjęcia modelek o różnych odcieniach skóry, ale nie wzbudzały one zainteresowania użytkowników” – wyjaśnia Gonzalez. „Biznes to biznes – stawiamy na treści, które wywołają dyskusję i przyciągną klientów” – dodaje. (kn)

Źródło: instagram.com/seraphinnevallora/ instagram.com/modniepowiedziane/ x.com/ bbc.com, Does this look like a real woman? AI model in Vogue raises concerns about beauty standards, Yasmin Rufo, 27.07.2025/ Zdjęcie główne: instagram.com/seraphinnevallora

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj