Wraz z rozwojem nowoczesnych technologii przybywa nowych instrumentów relacji inwestorskich. Mimo to spółki rzadko z nich korzystają – informuje Parkiet.
Kiedyś podstawowym narzędziem wykorzystywanym w internetowych relacjach inwestorskich był e-mail i strona internetowa. Teraz są jeszcze transmisje internetowe, wideoczaty, czaty, telekonferencje, blogi, mikroblogi. Mimo to, jak przyznają przedstawiciele Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych (SEG) i Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych (SII), spółki sięgają po nie rzadko. „Ogromna większość spółek ogranicza się wyłącznie do tego, co obowiązkowe, czyli serwisu internetowego” – zaznacza dyrektor generalny SII Artur Rzepka. Nadal rzadkością jest uczestnictwo (z możliwością głosowania) w walnych zgromadzeniach przez internet lub publikowanie na stronach filmów z ich przebiegu. Rola nowoczesnych narzędzi IR będzie jednak rosła. Ich wykorzystanie zwiększa bowiem efektywność komunikacji z inwestorami.
Z webcastów i prezentacji korzysta JSW, PZU przygotowuje natomiast aplikację na urządzenia mobilne, już teraz wykorzystuje czaty, czasem publikuje na stronie ich zapis. Mobilną aplikację już wykorzystuje PKN Orlen. Spółka przygotowała także wersję swojej strony korporacyjnej przystosowanej do urządzeń mobilnych. Tauron transmituje na swojej stronie konferencje organizowane przy okazji publikacji raportów okresowych. Spotkania zarządu z analitykami i dziennikarzami transmituje także KGHM. Grupa Lotos transmisje zamieszcza na serwisie YouTube.
Mimo tych przykładów, spółki mają jeszcze wiele do zrobienia. Jak wynika z danych zebranych przez SEG przy okazji konkursu Złota Strona Emitenta, 68 proc. spółek obecnych na GPW w ogóle nie stosuje nowoczesnych form komunikacji. Prezes Stowarzyszenia Mirosław Kachniewski wyjaśnia, że najchętniej sięgają po nie spółki z indeksu WIG20 i mWIG40 oraz rynku NewConnect. (ks)


