W Dzienniku Zachodnim możemy przeczytać artykuł dotyczący rozprzestrzenienia się w Polsce czarnego PR-u w polityce. „Przez wiele lat naczelną zasadą marketingu politycznego w naszym kraju było nieprowadzenie negatywnej kampanii wyborczej (…) dzisiaj oplucie i sponiewieranie politycznego rywala już na stałe weszło do kanonu strategii walki o głosy wyborców” – czytamy w artykule.
„Przed rokiem specjaliści od kreowania wizerunku znowu wrócili do koncepcji ośmieszania przeciwników” – najpierw pojawiła się kampania „z lodówką”, potem Jacek Kurski oskarżył dziadka Donalda Tuska o współpracę z Wehrmachtem. Obecnie PiS i PO prowadzą walkę polityczną za pomocą spotów telewizyjnych, w których wzajemnie się oskarżają o psucie kraju. Jak dowiadujemy się z artykułu, sztaby specjalistów pracują nad nowymi spotami – ich „wysypu” można się spodziewać w najbliższej kampanii samorządowej.