ECM 2019: według polskich PR-owców, dziennikarze ufają branży na 20 proc.

dodano: 
29.05.2019
komentarzy: 
0

Jak informowaliśmy, blisko 2700 praktyków PR-u z 46 krajów, którzy wzięli udział w corocznej ankiecie European Communication Monitor, uznało, że największym wyzwaniem będzie wzmocnienie społecznego zaufania do branży public relations. Stosunkowo niski, 47-procentowy poziom zaufania do ekspertów od komunikacji nie był jednak jedyną informacją, jaką można wyciągnąć z badania. Ankietowani odpowiadali też na pytania m.in. o tematy trudne w komunikowaniu, wpływ sztucznej inteligencji na branżę czy sposoby wykorzystywania stworzonych treści. Zdanie ogółu streściliśmy wczoraj – jak natomiast odpowiadali eksperci z Polski?

W kontekście zaufania do zawodu PR-owca zaskakiwać może odsetek 20 proc. – na tyle, zdaniem ankietowanych z Polski, ufają mu dziennikarze. Z udostępnionych w ECM 2019 danych wynika, że ta wartość jest najniższa wśród wszystkich krajów i średniej, która wyniosła 39,1 proc. Warto jednak porównać, że ankietowani stwierdzili, że dziennikarze znacznie bardziej ufają (na poziomie 70,1 proc.) działom PR albo agencjom, w których pracowali badani PR-owcy.

Oprócz tego, w odpowiedziach polskich ankietowanych poniżej średniego poziomu znalazł się też wskaźnik zaufania szefów firm do profesji PR-owca (58,9 proc., średnia 67,2 proc.) oraz influencerów i blogerów (36,5 proc., średnia 47,5 proc.). Lepiej było natomiast w przypadku zwykłych odbiorców (29,6 proc.), gdzie polski odsetek był wyższy od średniej o ok. 2 punkty procentowe.

ECM 2019

 

Ponadto, o ile wielu ekspertów od komunikacji deklaruje przywiązanie do transparentności, o tyle wielu przyznaje też, że dążenie do niej może być problematyczne. Dało się to zauważyć w uśrednionych danych, według których 46,9 proc. stwierdziło, że jest to trudne „zawsze” lub „często”, a 24,1 proc. – „czasami”.

Nie inaczej było w przypadku polskich respondentów. Ich wskazania – jak się okazuje – osiągnęły najwyższy wskaźnik tzw. „transparency index” (2,75), według którego im większa wartość, tym większe trudności w osiąganiu przejrzystości komunikacji.

Polscy ankietowani uznali, że ich organizacjom najtrudniej utrzymywać transparentność w mówieniu o, kolejno, poglądach politycznych szefów (45,1 proc.), wewnętrznych procesach zarządzania (41,2 proc.), strategiach zarządzania (33,3 proc.) czy zarządzaniu i kulturze organizacji (31,4 proc.). Najmniejszy kłopot sprawia natomiast mówienie o misji i wizji firmy (9,8 proc.), co jest mniej więcej zgodne z europejską średnią.

Na marginesie można dodać, że wysoki poziom „transparency index” uzyskały też inne kraje regionu, takie jak Czechy (2,68) czy Rumunia (2,64). Wysokie wartości wskaźnika zostały jednak odnotowane także m.in. we Francji (2,69) czy Włoszech (2,65). Najniższy miała Norwegia (2,16).

Badani z Polski wyróżniali się ponadto m.in. stosunkowo niską oceną wpływu sztucznej inteligencji na pracę ich samych lub ich agencji czy działu. I w pierwszym, i drugim przypadku oceniali to średnio na 18,9 proc. (zazwyczaj wskazywano wartości ok. 30-35 proc.). Można jednak w tym kontekście zwrócić uwagę na dość wysoki odsetek osób, które z najnowszych technologii związanych ze sztuczną inteligencją korzystają, (określono je „ekspertami od SI”). Według danych ECM, wśród ankietowanych z Polski było to ok. 21,4 proc., podczas gdy średnia to 13,3 proc. Najwięcej „ekspertów od SI” było, według ECM, w Finlandii.

W ECM 2019 zwraca też uwagę rozdział dotyczący… zarobków. Ankietowani proszeni byli o wskazanie pensji w przedziale rocznym, w euro. Największy odsetek badanych w Polski (41,5 proc.) stwierdził, że ich wynagrodzenia mieszczą się w przedziale 30001–60000. 29,3 proc. zadeklarowało, że zarabia do 30000 euro, 19,5 proc. – między 60001 a 100000. Wyższe zarobki osiąga mniej niż 10 proc. badanych.

ECM 2019

Warto jednak czytać te dane, biorąc pod uwagę dane demograficzne – autorzy badania nie informują, ile osób zadeklarowało polskie pochodzenie; podawana jest jedynie łączna liczba badanych z regionu (454 osób z Armenii, Białorusi, Bułgarii, Czech, Gruzji, Węgier, Mołdawii, Polski, Rumunii, Rosji, Słowacji i Ukrainy). Większość spośród wszystkich ankietowanych (67,8 proc.) miała też ponaddziesięcioletnie doświadczenie, a łącznie ponad 65 proc. było na pozycji CEO oraz kierowało zespołem lub departamentem. Autorzy badania oceniają, że pozycja i doświadczenie badanych świadczą o jakości próby.

O badaniu:
Kwestionariusz online przeprowadzano przez pięć tygodni na przestrzeni lutego i marca 2019 roku. Po odrzuceniu niepoprawnie wypełnionych ankiet wzięto pod uwagę 2689. Spora część badanych została zaproszona za pośrednictwem e-maili. Adresy pochodziły z bazy European Association of Communication Directors, dodatkowe zaproszenia były rozsyłane przez organizacje branżowe i lokalnych koordynatorów projektu (w Polsce był to dr hab. Waldemar Rydzak).
(mp)

X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin