Eksperci o taśmach: mogą uwiarygodnić władzę jako twardą i dbającą o polskie interesy

dodano: 
25.06.2014
komentarzy: 
1

Realny i długofalowy program naprawczy oraz przesunięcie uwagi na sprawców podsłuchów mogą pomóc w odzyskaniu wiarygodności premiera Donalda Tuska - tak twierdzą eksperci, komentując w gazecie.pl możliwe scenariusze działań rządu po publikacji nagrań prywatnych rozmów polityków.

Jak podkreślił prof. Andrzej Rychard z Instytutu Filozofii i Socjologii PAN, Tusk może odzyskać zaufanie społeczne, ale muszą być spełnione określone warunki.  „Im bardziej ciężar uwagi i zainteresowania będzie się przesuwał z faktu treści podsłuchanych rozmów na fakt nagrania, które miało zorganizowany charakter i trwało przez długi okres czasu, tym większa jest szansa, że premier może sobie z tym poradzić” – ocenił socjolog. I zauważył, że uwaga Polaków od kilku dni skupia się bardziej na fakcie nagrywania polityków, a nie na treści rozmów. „To świadczy o tym, że dla części opinii publicznej samo nagrywanie polityków jest dużo bardziej bulwersujące niż to, co ci politycy tam powiedzieli” – skomentował Rychard. Jego zdaniem „podsłuchane rozmowy polityków, mimo wulgarnego języka i stylu, mogą się niektórym podobać” i – co istotniejsze – „mogą uwiarygodniać władzę jako twardą i dbającą o polskie interesy i niedającą sobie w kaszę dmuchać”. Co z wizerunkiem Polski za granicami kraju? Według Rycharda „dotychczasowy odbiór afery poza granicami kraju nie jest niszczący dla wizerunku Polski jako wiarygodnego kraju w strukturach Unii Europejskiej”.

Co ciekawe, ekspert pozytywnie odniósł się do działań opozycji: „ Jak na opozycję, jest ona dość wstrzemięźliwa, co może wynikać albo z jej słabości, albo z tego, że jednak na jakimś poziomie opozycja rozumie ten problem i rozumie jego wagę” –  podkreślił. Dodał, że taka postawa polityków opozycji byłaby czymś optymistycznym z punktu widzenia interesu państwa.

Z Rychardem zgadza się prof. Roman Baecker, politolog z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, który twierdzi, że mimo spadku notowań rządu i PO Tusk ma jeszcze szansę na odwrócenie niekorzystnej tendencji. Politycy europejscy są przyzwyczajeni do tego, że od czasu do czasu wybuchają afery i skandale. Co do oddźwięku, z jakim może spotkać się afera taśmowa na w Europie, Baecker uważa: „Tego typu afery zazwyczaj dotyczą malwersacji, korupcji lub nepotyzmu, tym samym to, co dzieje się w Polsce, wszyscy rozsądni politycy traktują jako coś w rodzaju zemsty osoby bądź być może instytucji, która zorganizowała sieć podsłuchów”. (es)

Źródło:

gazeta.pl, Eksperci: Wiarygodność premiera do odzyskania. Ale są warunki, dt, 25.06.2014
komentarzy:
1

Komentarze

(1)
Dodaj komentarz
26.06.2014
16:04:39
PM
(26.06.2014 16:04:39)
Media głównego nurtu nie tylko wykazały się nierzeczowym podejściem do sprawy ale jawną stronniczością. Gazeta Wyborcza narzucała interpretację tekstów. Przez parę dni królowały nagłówki w stylu "7 rzeczy o których nie wiecie na temat afery taśmowej", w której autorzy skupiali się na osobach, które nagrywały zajścia w restauracji Sowa i Przyjaciele bagatelizując wypowiedzi polityków, piętnując jedynie wulgarny język. Co do TVN-u to pozwolę sobie sparafrazować wypowiedź dziennikarki "Może Radek Sikorski, nie mówił co myśli, a jedynie cytował wypowiedzi kogoś z PIS-u". Gazeta Wprost została wręcz napiętnowana za upublicznienie prawdy. Skupiono się na kompromitacji redaktora Latkowskiego, podwiązując go z działaniami mafijnymi, Putinem i (oczywiście) PIS-em. Wstyd mi za media, które zamiast patrzyć na ręce politykom piorą ich brudy. Tekst dobry można go jeszcze rozwinąć w kontekście, poprzednich afer oraz podsłuchów PIS-u (redaktorzy Sekielski i Morozowski dostali wówczas nagrody dziennikarzy roku).
Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin