Naciśnij przycisk odtwarzania, aby odsłuchać tę zawartość
1x
Szybkość odtwarzania- 0.5
- 0.6
- 0.7
- 0.8
- 0.9
- 1
- 1.1
- 1.2
- 1.3
- 1.5
- 2
Facebook miał przekazywać dane na temat użytkowników firmie technologicznej z Rosji. facebook znów jest krytykowany za udostępnianie danych swoich użytkowników – podaje businessinsider.com.pl. tym razem informacje te były przekazywane firmie technologicznej z rosji mail.ru, która jest powiązana z tamtejszym rządem – pisze źródło, powołując się na ustalenia cnn i „wired”. czytaj też: mark zuckerberg wydał oświadczenie w sprawie cambridge analytica facebook: cambridge analytica mogła dotrzeć do danych nie 50, a 87 milionów użytkowników. mail.ru stworzyło aplikację mającą dostęp do danych użytkowników także po decyzji marka zuckerberga z 2015 roku, która dotyczyła zaprzestania tego typu praktyk – informuje źródło. „w liście przesłanym do kongresu usa facebook oznajmił, że mail.ru tworzył aplikacje zintegrowane z amerykańską platformą społecznościową. rosyjski gigant był jednym z producentów aplikacji, którzy otrzymali możliwość dłuższego korzystania z danych” – czytamy w źródle. według informacji cnn i „wired” rosyjska firma mogła korzystać z danych przez dwa tygodnie po wprowadzeniu przez facebooka obostrzeń – czytamy dalej. serwis społecznościowy nie odpowiedział na prośbę źródła o komentarz w tej sprawie. jak podaje businessinsider.com.pl, założycielem mail.ru jest alisher usmanov, rosyjski biznesmen powiązany z kremlem. zdaniem źródła cała sytuacja może rodzić pytania choćby ze względu na fakt, że rosja wykorzystywała amerykańską platformę społecznościową do prowadzenia kampanii informacyjnej dotyczącej wyborów prezydenckich w usa w 2016 roku. czytaj więcej: rosja prowadziła kampanię informacyjną, publikując reklamy na facebooku. yuri milner, były dyrektor wykonawczy i prezes zarządu mail.ru, w 2009 roku za pośrednictwem swojej firmy digital sky technologies zainwestował 200 mln dol. w 2 proc. udziałów w facebooku, a w kolejnych latach miał zainwestować kolejne kilkaset milionów dolarów – czytamy. w 2012 roku milner ustąpił ze stanowiska prezesa zarządu mail.ru i – jak podaje cnn – miał też sprzedać swoje udziały w portalu zuckerberga – czytamy dalej. źródło przytacza również komentarz, jakiego w tej sprawie w rozmowie z cnn udzielił senator partii demokratycznej mark werner. „w ciągu ostatnich sześciu miesięcy dowiedzieliśmy się, że facebook nie kontrolował dostatecznie zbierania i wykorzystywania danych przez zewnętrzne firmy. teraz dowiadujemy się, że największa firma technologiczna w rosji, której szefowie są blisko powiązani z władimirem putinem, miała potencjalnie setki aplikacji zintegrowanych z facebookiem i zbierała dane o użytkownikach. jeśli to prawda, to musimy ustalić, jakimi informacjami firma dzieliła się z mail.ru, i co mogło stać się z zebranymi danymi” – businessinsider.com.pl cytuje wypowiedź amerykańskiego senatora. (pp).
Facebook znów jest krytykowany za udostępnianie danych swoich użytkowników – podaje businessinsider.com.pl. Tym razem informacje te były przekazywane firmie technologicznej z Rosji Mail.Ru, która jest powiązana z tamtejszym rządem – pisze źródło, powołując się na ustalenia CNN i „Wired”.
Czytaj też: Mark Zuckerberg wydał oświadczenie w sprawie Cambridge Analytica
Facebook: Cambridge Analytica mogła dotrzeć do danych nie 50, a 87 milionów użytkowników
Mail.Ru stworzyło aplikację mającą dostęp do danych użytkowników także po decyzji Marka Zuckerberga z 2015 roku, która dotyczyła zaprzestania tego typu praktyk – informuje źródło.
„W liście przesłanym do Kongresu USA Facebook oznajmił, że Mail.Ru tworzył aplikacje zintegrowane z amerykańską platformą społecznościową. Rosyjski gigant był jednym z producentów aplikacji, którzy otrzymali możliwość dłuższego korzystania z danych” – czytamy w źródle. Według informacji CNN i „Wired” rosyjska firma mogła korzystać z danych przez dwa tygodnie po wprowadzeniu przez Facebooka obostrzeń – czytamy dalej. Serwis społecznościowy nie odpowiedział na prośbę źródła o komentarz w tej sprawie.
Jak podaje businessinsider.com.pl, założycielem Mail.Ru jest Alisher Usmanov, rosyjski biznesmen powiązany z Kremlem. Zdaniem źródła cała sytuacja może rodzić pytania choćby ze względu na fakt, że Rosja wykorzystywała amerykańską platformę społecznościową do prowadzenia kampanii informacyjnej dotyczącej wyborów prezydenckich w USA w 2016 roku.
Czytaj więcej: Rosja prowadziła kampanię informacyjną, publikując reklamy na Facebooku
Yuri Milner, były dyrektor wykonawczy i prezes zarządu Mail.Ru, w 2009 roku za pośrednictwem swojej firmy Digital Sky Technologies zainwestował 200 mln dol. w 2 proc. udziałów w Facebooku, a w kolejnych latach miał zainwestować kolejne kilkaset milionów dolarów – czytamy. W 2012 roku Milner ustąpił ze stanowiska prezesa zarządu Mail.Ru i – jak podaje CNN – miał też sprzedać swoje udziały w portalu Zuckerberga – czytamy dalej.
Źródło przytacza również komentarz, jakiego w tej sprawie w rozmowie z CNN udzielił senator Partii Demokratycznej Mark Werner. „W ciągu ostatnich sześciu miesięcy dowiedzieliśmy się, że Facebook nie kontrolował dostatecznie zbierania i wykorzystywania danych przez zewnętrzne firmy. Teraz dowiadujemy się, że największa firma technologiczna w Rosji, której szefowie są blisko powiązani z Władimirem Putinem, miała potencjalnie setki aplikacji zintegrowanych z Facebookiem i zbierała dane o użytkownikach. Jeśli to prawda, to musimy ustalić, jakimi informacjami firma dzieliła się z Mail.Ru, i co mogło stać się z zebranymi danymi” – businessinsider.com.pl cytuje wypowiedź amerykańskiego senatora. (pp)