wtorek, 8 lipca, 2025
Strona głównaAktualnościGroźna amatorszczyzna na rynku PR-u finansowego

Groźna amatorszczyzna na rynku PR-u finansowego

Jak czytamy w Miesięczniku Ubezpieczeniowym, współpraca firm ubezpieczeniowych z agencjami PR może przynieść więcej kłopotów niż korzyści. „Na rynku nie brakuje mitomanów i amatorów” – czytamy.

Według autorów artykułu przy wyborze agencji warto przepytać o dziennikarzy z branżowych mediów: czy dana agencja jest im znana, co się o niej mówi, oraz jak oceniają jej materiały i skuteczność w relacjach z mediami. Jak czytamy, nie należy także sugerować się rozmiarem agencji, bo amatorów nie brakuje zarówno w agencjach dużych, jak i małych.

Jaki model współpracy z wybraną już agencją jest najbardziej korzystny? Autorzy doradzają pełen outsourcing. Manager definiuje wyzwania i ocenia skuteczność pracy agencji wedle uprzednio ustalonych wskaźników. Należy przy tym pamiętać, że PR wiąże się z działaniami długookresowymi – dlatego powinno się je oceniać również w „dłuższym horyzoncie czasowym”. A jeśli efektywność agencji w danym miesiącu jest niższa niż we wcześniejszych, nie oznacza to, że jest ona słaba lub zaniedbuje klienta. „PR to nie reklama. Tutaj nie wykłada się pieniędzy na z góry założony efekt, tylko sukcesywnie, w sposób ciągły buduje pożądany obraz firmy w jej otoczeniu”. (ks)

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj