Jerzy Ciszewski o polityce

Jerzy Ciszewski był gościem programu „Studio biznes”. Rozmowa dotyczyła czarnego PR-u i wizerunku polityków. Ciszewski wypowiedział się na temat czołowych polityków polskiej sceny. Stwierdził, że Tusk jest „prawym obywatelem, dobro Polski leży mu na sercu”. Giertych z kolei to „wybitny polityk, inteligentny, błyskawicznie formułuje riposty oraz przeciwstawił się populistycznemu stylowi Kurskiego”. W czasie jednego spotkania potrafił odmienić swój wizerunek, pokazując kto głosował za mundurkami a kto nie. Ciszewski stwierdził również, że Giertych mógłby być najważniejszym politykiem, gdyby był przesunięty do centrum.

Na pytanie reportera: „Czy można wykreować kogoś na polityka?”, Ciszewski odpowiedział, że „by polityk był pełnokrwistym politykiem, był odbierany pozytywnie przez społeczeństwo, następnie nagradzany różnego rodzaju stanowiskami, musi mieć w sobie kilka cech, które powodują, że jest się dobrym materiałem na polityka”. Osoba chcąca zostać dobrym politykiem musi być „ewidentnie inteligentna, ewidentnie ambitna, mająca gen działania na rzecz społeczeństwa”, stwierdził Ciszewski.

O byłym premierze Marcinkiewiczu ekspert powiedział, że „w niezwykle spójny sposób współpracował z mediami (…) jednak od premiera ludzie oczekują, że będzie pracował, a Marcinkiewicza było troszeczkę za dużo w mediach”. Na pytanie dziennikarza: „Czy polityk powinien być dobrze ubrany?”, Ciszewski powiedział, że „garniturowscy” przegrali w ostatnich wyborach, a wygrał Kaczyński, który miał pogięty garnitur i poplątane sznurówki. W Polsce wygląd polityka nie jest tak ważny jak na Zachodzie. (ak)