Na łamach Życia Warszawy znajdujemy wywiad z rzecznikiem rządu Janem Dziedziczakiem. Zapytany o to, jaki model pracy przyjmie, mówi: „Moim zadaniem jest promowanie premiera Jarosława Kaczyńskiego, a nie siebie (…) Tryb pracy musi być dostosowany do charakteru premiera, a wiadomo, że Jarosław Kaczyński i Kazimierz Marcinkiewicz to zupełnie inne osobowości”.
Rzecznik rządu deklaruje: „Premier nie ma zamiaru udawać niczego dla poklasku. Uważa, że to byłoby nieuczciwe. Jest przekonany, że to pozytywne efekty jego działań będą przemawiały na jego korzyść. Pozostanie sobą”. Dziedziczak zapowiada, że dziennikarze nie mogą liczyć na żadne medialne show. Rzecznik rządu uważa swoją pracę za bardzo interesującą: „Funkcjonuję na styku dwóch światów – polityki, i to tej przez duże »P« i mediów. To naprawdę fascynujące”. 25-letni Dziedziczak przyznaje, że jeszcze nie skończył studiów – deklaruje jednak, że jego praca magisterska jest już prawie gotowa.


