Rebranding sieci restauracji IHOP udanym zabiegiem marketingowym?
IHOP (International House of Pancakes – przyp. red.), sieć restauracji, która słynie ze sprzedaży naleśników, w związku z wprowadzeniem nowej linii burgerów ogłosiła, że zmienia nazwę na IHOb (International House of Burgers – przyp. red.). Jak pisze w serwisie thisisinsider.com Josh Barro, jest to dobry zabieg marketingowy ze strony marki, dzięki któremu zwróciła ona uwagę na nowe produkty w swojej ofercie.
Źródło: instagram.com/ihop
„Jeżeli IHOP ogłosiłoby, że wprowadza nową linię burgerów, zauważyłbyś to?” – pyta autor tekstu. Barro twierdzi, że firma, informując o zmianie nazwy, przekazała dwa pozytywne komunikaty na temat swojej oferty. Po pierwsze przypomniała, że IHOP to miejsce, które słynie z serwowania naleśników i za to jest cenione przez klientów, a po drugie pochwaliła się nową linią hamburgerów, z której jest dumna – wskazuje autor.
„IHOP nie marnuje milionów dolarów na nowe oznakowanie marki, która byłaby naprawdę głupia, gdyby została wprowadzona na stałe. Ten ruch był po prostu sprytnym online’owym trollingiem, który skłonił cię do refleksji dotyczącej tego, za co lubisz IHOP i do zwrócenia uwagi na nową linię produktów, która w innym przypadku mogłaby zostać przez ciebie niezauważona” – pisze Josh Barro.
Jak podaje mashable.com, powołując się na informacje uzyskane od przedstawiciela sieci naleśnikarni, nie określono, jak długo firma będzie funkcjonować pod nową nazwą. Natomiast w czasie letniej kampanii wszystkie restauracje mają mieć znamiona nowej marki.
Mashable.com zauważa, że do rebrandingu IHOP nawiązał Burger King, który postanowił zażartować z restauracji sprzedającej naleśniki. Na facebookowym profilu sieci fast-food zmieniono zdjęcie profilowe – w logotypie pojawiła się nazwa „Pancake King”. Zdjęcie w tle przedstawiało natomiast naleśniki. Zmodyfikowano też nazwę profilu na Twitterze – czytamy.
Źródło: facebook.com/burgerking
Burger King posiada już oczywiście naleśniki w swojej ofercie śniadaniowej – przypomina źródło.
Jak pisze mashable.com, kiedy jeden z użytkowników Twittera zapytał sieć fast-food, czy mogłaby pożyczyć grilla IHOb, to Burger King odpowiedział mu, wykorzystując zmodyfikowany cytat z piosenki Taylor Swift.
Źródło: twitter.com/BurgerKing
(pp)
Zdjęcie główne: instagram.com/ihop