Naciśnij przycisk odtwarzania, aby odsłuchać tę zawartość
1x
Szybkość odtwarzania- 0.5
- 0.6
- 0.7
- 0.8
- 0.9
- 1
- 1.1
- 1.2
- 1.3
- 1.5
- 2
Rzecznik ZNP dla PRoto. o to, z jakim wizerunkiem polska szkoła wita nowy rok szkolny zapytaliśmy rzeczniczkę związku nauczycielstwa polskiego – magdalenę kaszulanis. redakcja: jaki wizerunek polskiego nauczyciela jest obecny w mediach i wśród opinii publicznej? magdalena kaszulanis: niestety w mediach dominuje wizerunek niekorzystny, który jest daleki od tego, co naprawdę dzieje się w szkołach. w rzeczywistości polski nauczyciel jest zapracowany, zmaga się z niedofinansowaniem oświaty i pomysłami na edukację kolejnych rządów. tego nie widać zazwyczaj w przekazach mediów. górę biorą elektryzujące tematy, czyli np. doniesienia o agresji w szkole, dealerach w klasie, kiepskich wynikach w testach gimnazjalnych i na maturze. nie twierdzę, że nie są one ważne, ale ich przewaga powoduje, że obraz szkoły rysuje się wyjątkowo czarno. nauczyciel kojarzy się z nieudacznikiem, który pozwala sobie założyć kosz na głowę, albo z konformistą, który wybiera ten zawód dla dwóch miesięcy wakacji. w dodatku wini się go za to, że szkoła jest nienowoczesna i nie kształci zgodnie z potrzebami rynku pracy. tym, co pogłębia ten niekorzystny wizerunek jest zarzut, że ci „źli i niewydolni” nauczyciele nie chcą oddać swoich „archaicznych przywilejów”. jestem jednak przekonana, że w oczach opinii publicznej nauczyciele nie wypadają tak źle, bo przekonania ludzi kształtują również ich osobiste doświadczenia. przecież każdy ma lub miał kontakt ze szkołą. red: jakie elementy go ukształtowały? mk: wizerunek w mediach kształtuje bardzo często pogoń za news’em i sensacją, dlatego przykłady negatywne, których życie również dostarcza, wypierają te np. o sukcesach polskich uczniów, a więc i ich wychowawców, np. na międzynarodowych olimpiadach. szkoła pada również ofiarą polityki. to przecież minister giertych posługiwał się wizerunkiem szkoły pełnej agresji po to, aby uzasadnić konieczność ubrania uczniów w mundurki. a minister hall lansuje obraz szkoły nieefektywnej, źle zarządzanej, by zyskać przychylność opinii publicznej dla pomysłu decentralizacji oświaty. red: w jakiej mierze na sposób postrzegania polskiej szkoły wpływają organizacje nauczycielskie? mk: związki zawodowe mają świadomość, że trudno w takiej atmosferze skutecznie bronić praw nauczycieli. dlatego włączają się w publiczną debatę o kondycji polskiej szkoły, jakości kształcenia i misji nauczycieli, polemizując np. z zarzutami, że nauczycieli interesuje wyłącznie obrona mitycznych „przywilejów”. i bronią ich dobrego imienia. udowadniają, że wciąż w tym zawodzie liczy się zaangażowanie, wiedza, rzetelność, ciężka praca i poświęcenie. przykładem inicjatywy, która służy prezentowaniu pozytywnego wizerunku jest konkurs „nauczyciel roku”, współorganizowany przez tygodnik „głos nauczycielski”. przy tej okazji, opinia publiczna dowiaduje się, że są pedagodzy mogący pochwalić się wybitnymi osiągnięciami, innowacyjnością, zaufaniem. już niebawem ruszymy także z ogólnopolską kampanią społeczną promującą publiczne szkoły. red: jakie miejsce w działalności związków zawodowych zajmuje właściwa komunikacja z otoczeniem, przekazywanie mu pełnej informacji o postulatach, działaniach itp.? mk: kluczowe. bez dobrej komunikacji z otoczeniem związek skazany byłby na izolację. dlatego na co dzień, aby dotrzeć do grup docelowych korzystamy m.in. z mailingu, newslettera, czy wiadomości sms. tworzymy na stronie internetowej aktualny serwis informacyjny związany z edukacją. współpracujemy także z dziennikarzami, którzy zawsze mogą liczyć na pakiet wyczerpujących informacji i aktualny komentarz do wydarzeń. w najgorętszych okresach nie ma tygodnia bez konferencji prasowej czy briefingu związku, ani dnia bez wizyty kamery w naszej siedzibie. red: jaką część państwa działalności zajmują kontakty z mediami, czy podnoszą państwo ich profesjonalizm? mk: jesteśmy do dyspozycji dziennikarzy 24 godziny na dobę. najczęściej goszczącym na łamach gazet lub na wizji rozmówcą jest oczywiście prezes sławomir broniarz, który stał się liderem opinii w sprawach związanych z edukacją. nie ma tematu dotyczącego oświaty, w którym media nie chciałyby poznać naszego zdania. mediom przekazujemy rzetelne informacje i rozsyłamy komunikaty, dzięki którym dziennikarze mogą budować szybko profesjonalny przekaz. rozmawiała paulina szwed-piestrzeniewicz.
O to, z jakim wizerunkiem polska szkoła wita nowy rok szkolny zapytaliśmy rzeczniczkę Związku Nauczycielstwa Polskiego – Magdalenę Kaszulanis.
Redakcja: Jaki wizerunek polskiego nauczyciela jest obecny w mediach i wśród opinii publicznej?
Magdalena Kaszulanis: Niestety w mediach dominuje wizerunek niekorzystny, który jest daleki od tego, co naprawdę dzieje się w szkołach. W rzeczywistości polski nauczyciel jest zapracowany, zmaga się z niedofinansowaniem oświaty i pomysłami na edukację kolejnych rządów. Tego nie widać zazwyczaj w przekazach mediów. Górę biorą elektryzujące tematy, czyli np. doniesienia o agresji w szkole, dealerach w klasie, kiepskich wynikach w testach gimnazjalnych i na maturze.
Nie twierdzę, że nie są one ważne, ale ich przewaga powoduje, że obraz szkoły rysuje się wyjątkowo czarno. Nauczyciel kojarzy się z nieudacznikiem, który pozwala sobie założyć kosz na głowę, albo z konformistą, który wybiera ten zawód dla dwóch miesięcy wakacji. W dodatku wini się go za to, że szkoła jest nienowoczesna i nie kształci zgodnie z potrzebami rynku pracy. Tym, co pogłębia ten niekorzystny wizerunek jest zarzut, że ci „źli i niewydolni” nauczyciele nie chcą oddać swoich „archaicznych przywilejów”. Jestem jednak przekonana, że w oczach opinii publicznej nauczyciele nie wypadają tak źle, bo przekonania ludzi kształtują również ich osobiste doświadczenia. Przecież każdy ma lub miał kontakt ze szkołą.
Red: Jakie elementy go ukształtowały?
MK: Wizerunek w mediach kształtuje bardzo często pogoń za news’em i sensacją, dlatego przykłady negatywne, których życie również dostarcza, wypierają te np. o sukcesach polskich uczniów, a więc i ich wychowawców, np. na międzynarodowych olimpiadach. Szkoła pada również ofiarą polityki. To przecież minister Giertych posługiwał się wizerunkiem szkoły pełnej agresji po to, aby uzasadnić konieczność ubrania uczniów w mundurki. A minister Hall lansuje obraz szkoły nieefektywnej, źle zarządzanej, by zyskać przychylność opinii publicznej dla pomysłu decentralizacji oświaty.
Red: W jakiej mierze na sposób postrzegania polskiej szkoły wpływają organizacje nauczycielskie?
MK: Związki zawodowe mają świadomość, że trudno w takiej atmosferze skutecznie bronić praw nauczycieli. Dlatego włączają się w publiczną debatę o kondycji polskiej szkoły, jakości kształcenia i misji nauczycieli, polemizując np. z zarzutami, że nauczycieli interesuje wyłącznie obrona mitycznych „przywilejów”. I bronią ich dobrego imienia. Udowadniają, że wciąż w tym zawodzie liczy się zaangażowanie, wiedza, rzetelność, ciężka praca i poświęcenie. Przykładem inicjatywy, która służy prezentowaniu pozytywnego wizerunku jest konkurs „Nauczyciel Roku”, współorganizowany przez tygodnik „Głos Nauczycielski”. Przy tej okazji, opinia publiczna dowiaduje się, że są pedagodzy mogący pochwalić się wybitnymi osiągnięciami, innowacyjnością, zaufaniem. Już niebawem ruszymy także z ogólnopolską kampanią społeczną promującą publiczne szkoły.
Red: Jakie miejsce w działalności związków zawodowych zajmuje właściwa komunikacja z otoczeniem, przekazywanie mu pełnej informacji o postulatach, działaniach itp.?
MK: Kluczowe. Bez dobrej komunikacji z otoczeniem związek skazany byłby na izolację. Dlatego na co dzień, aby dotrzeć do grup docelowych korzystamy m.in. z mailingu, newslettera, czy wiadomości sms. Tworzymy na stronie internetowej www.znp.edu.pl aktualny serwis informacyjny związany z edukacją. Współpracujemy także z dziennikarzami, którzy zawsze mogą liczyć na pakiet wyczerpujących informacji i aktualny komentarz do wydarzeń. W najgorętszych okresach nie ma tygodnia bez konferencji prasowej czy briefingu związku, ani dnia bez wizyty kamery w naszej siedzibie.
Red: Jaką część Państwa działalności zajmują kontakty z mediami, czy podnoszą Państwo ich profesjonalizm?
MK: Jesteśmy do dyspozycji dziennikarzy 24 godziny na dobę. Najczęściej goszczącym na łamach gazet lub na wizji rozmówcą jest oczywiście prezes Sławomir Broniarz, który stał się liderem opinii w sprawach związanych z edukacją. Nie ma tematu dotyczącego oświaty, w którym media nie chciałyby poznać naszego zdania. Mediom przekazujemy rzetelne informacje i rozsyłamy komunikaty, dzięki którym dziennikarze mogą budować szybko profesjonalny przekaz.
Rozmawiała Paulina Szwed-Piestrzeniewicz