W dodatku do Pulsu Biznesu można przeczytać artykuł dotyczący tego, w jaki sposób marki wykorzystują sławne postacie do kreowania swojego wizerunku. Autorka Danuta Hernik opisuje zarówno zagraniczne, jak i polskie marki, wskazując na mechanizmy decydujące o tym, kto zostanie ich ambasadorem. Znane osoby przyciągają uwagę i podnoszą rozpoznawalność i prestiż marki przez nich wspieranej. Jak pisze autorka „(…) strategie komunikacyjne wykorzystujące wizerunek słynnej osoby, czyli tzw. celebrity endorsement, zastosowało wiele firm, nie tylko z segmentu dóbr luksusowych”.
Najważniejsze w tego typu działaniach jest dopasowanie cech danej postaci i wartości, jakie może reprezentować do kreowanego wizerunku marki. Przy wyborze ambasadora marki nie bez znaczenia pozostają takie czynniki, jak płeć, wiek, status i konotacje społeczne i obyczajowe osoby mającej promować daną gamę produktów czy usług.
Jak mówi Magdalena Polańska ze Swatch Group Polska „(…) zakres działań ambasadora, czas współpracy z marką i obszar są ściśle ustalone w szczegółowej umowie. Czasem ambasador występuje w reklamach, bierze udział w imprezach czy spotkaniach, jego twarz pojawia się w materiałach handlowych. W innych przypadkach jest tylko postacią wykorzystywaną w działaniach PR”. Olga Bończyk, ambasadorka marki Artdeco w Polsce, podkreśla, że „(…) rola ambasadora (…) wiąże się z odpowiedzialnością i zaangażowaniem. Trzeba identyfikować się z marką, mieć przekonanie do jakości produktów”. (jk)