Prawie połowa Polaków jest przekonana o istnieniu antypolonizmu – wynika z badań opublikowanych przez Rzeczpospolitą.
Wśród respondentów sondażu przeprowadzonego przez GfK Polonia 46 % uważa, że w innych krajach istnieje zjawisko niechęci do Polski i Polaków. Cytowany w Rzeczpospolitej profesor Ireneusz Krzemiński, socjolog z Uniwersytetu Warszawskiego uważa, że antypolonizm często bywa mylony ze stereotypami. A stereotypowy Polak jest przewrażliwiony na swoim punkcie. „Powinniśmy raczej promować pozytywny obraz Polski i Polaków. Jesteśmy narodem, który na całym świecie kojarzy się z walką o wolność i prawa człowieka, i z tego powinniśmy uczynić nasz atut” – zaznacza na łamach Rzeczpospolitej Ryszard Schnepf, były wiceminister spraw zagranicznych.
Z kogo powinniśmy brać przykład w kreowaniu wizerunku Polski? Według respondentów przytoczonego powyżej sondażu najlepiej wychodzi to Niemcom, Amerykanom i Izraelczykom. Szewach Weiss, były ambasador Izraela w Polsce uważa, że powinniśmy prowadzić efektywniejszą politykę pamięci – kręcić dobre filmy historyczne, wydawać literaturę tłumaczoną na inne języki oraz uczestniczyć w kongresach historycznych. A polityka pamięci jest ważna. Bo „antypolonizm bywa też uwarunkowany historycznie i wynika z urazów z przeszłości” – twierdzi cytowany przez Rzeczpospolitą prof. Zdzisław Krasnodębski z Uniwersytetu w Bremie. (ks)


