„W oczekiwaniu na stadion i ewentualne sukcesy potrzeba mądrej marketingowej strategii, która uświadomi wrocławianom, że klub piłkarski ma być takim samym składnikiem marki Wrocławia, jak Rynek, uczelnie, studencki klimat, nowoczesne firmy” – pisze na łamach Polski Gazety Wrocławskiej Michał Twaróg. Autor zastanawia się nad sposobami wykreowania marki klubu Śląsk Wrocław. Zauważa, że do wypromowania klubu piłkarskiego niekoniecznie potrzebny jest sukces. Według niego dobra promocja wizerunkowa wywołuje modę na dany produkt, a tego właśnie potrzebuje obecnie klub.
Twaróg podkreśla, że należy zadbać o promocję sportu, na czym skorzysta również wizerunek Wrocławia. „Wrocław powinien kojarzyć się ze sportem, nie tylko zawodowym, także z tym nieprofesjonalnym, tak jak dziś kojarzy się z informatykami” – czytamy w artykule. Autor podkreśla również, że potrzeba do tego konsekwentnego wysiłku, przynajmniej takiego, jaki włożono w kampanię „Wrocław – miasto spotkań”. (mk)