.

 

Zielonogórski Inspektorat Ochrony Środowiska wybiera rzecznika prasowego, „z którym nikt nie miał szans”

dodano: 
11.02.2015
komentarzy: 
0

Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Zielonej Górze ma nowego rzecznika prasowego. Został nim Grzegorz Potęga, znajomy szefowej inspektoratu. Ta sama przyznaje, że „z panem Grzegorzem nikt nie miał szans. Konkurs jed­nak musieliśmy przeprowadzić ze względu na wymogi prawne”. I tu zaczyna się problem – czytamy w Gazecie Lubuskiej.

Dziennik przypomina, że nowo wybrany rzecznik wcześniej był radnym powiatu nowosolskiego z Platformy Obywatelskiej. Szefową WIOŚ jest z kolei Maria Szablowska, członek nowosolskiej PO, obec­nie radna miejska. Znajomość wzbudziła wątpliwość jednego z  uczestników konkursu, który poinformował redakcję, że organizatorzy nie przewidzieli tekstu dla kandydatów. Szablowska zwraca jednak uwagę, że postawiła na rozmowy kwalifikacyjne, „bo to lepsza forma komunikacji” – czytamy dalej. Przyznaje przy tym, że z Potęga „nikt nie miał szans”, a konkurs przeprowadzono ze względów formalnych. W rozmowie z dziennikiem zapewnia też, że „patrzy na komptenecje, a poglądy polityczne zostawia w domu”. Artur Matyszczyk, autor artykułu, informuje także, że w sekretariacie inspek­toratu pracuje jeszcze Hanna Potęga, siostra nowego rzeczni­ka prasowego. (mw)

Źródło:

Gazeta Lubuska, Konkurs na Potęgę. Wygrał, bo inni nie mieli szans, Artur Matyszczyk, 11.02.2015
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin