Wizerunek papieża Franciszka w kontekście problemu pedofilii

dodano: 
15.07.2014
komentarzy: 
0

Determinacja, z jaką papież Franciszek podchodzi do zjawiska pedofilii w Kościele jest godna podziwu. Mimo licznych obowiązków, imponującej liczby spotkań i audiencji, zdrowotnego osłabienia papieża w ostatnim czasie w związku z wielością zajęć – kwestia ochrony dzieci wydaje się być dla Franciszka paląca. Temat bowiem powraca w jego wypowiedziach i działaniach już po raz kolejny. Zaangażowanie Następcy Piotra w próby systemowego wypracowania strategii przeciwdziałania pedofilii w Kościele, wprowadzenie uniwersalnych procedur i inicjatyw jest widoczne, a nacisk na pośpiech nakładany przez papieża wyraźnie dostrzegalny. I nie chodzi jedynie o przemówienia, lecz o konkretne działania.

Powołana przez Franciszka Komisja ds. Ochrony Nieletnich, w skład której wchodzi ofiara wykorzystywania seksualnego, Irlandka Marie Collins, nie jest gremium teoretycznym. Swoją pracę Komisja rozpoczęła od  spotkania z ofiarami, wysłuchania ich doświadczenia i cierpienia. Kontynuując podejmowane przez Benedykta XVI (m.in. w Wielkiej Brytanii, Australii i na Malcie) spotkania z ofiarami księży pedofilii – papież Franciszek (co podkreślił jako swoiste novum Vatican Insider) zaprosił ofiary molestowania do siebie, do Domu Świętej Marty.

Odwaga i determinacja

Spotkanie papieskiej Komisji zostało zorganizowane kilka dni po odważnej decyzji Kongregacji Nauki Wiary o przeniesieniu do stanu świeckiego byłego nuncjusza apostolskiego na Dominikanie, arcybiskupa Józefa Wesołowskiego. Został on oskarżony o czyny pedofilskie. Sąd pierwszej instancji zdecydował o karnym usunięciu go ze stanu kapłańskiego i jest to czytelny znak dla wszystkich obserwatorów, krytyków i komentatorów.  Niezależnie od piastowanego w Kościele stanowiska – kapłana, biskupa czy nawet nuncjusza papież będzie walczył o ochronę dzieci – dziewczynek i chłopców, ale także i o ukaranie zbrodniarza.

Jest wielu krytyków papieża, którzy twierdzą, że są ważniejsze tematy w Kościele niż pedofilia -  na przykład prześladowanie chrześcijan na świecie czy kwestie bioetyczne. Papież jednak uparcie wręcz wraca do tematu ochrony nieletnich. W homilii z 7 lipca 2014 roku, skierowanej do ofiar molestowania, wyraził wdzięczność i uznanie „dla odwagi ofiar oraz innych osób, które ujawniły prawdę. Ona rzuciła światło na straszliwą ciemność w życiu Kościoła”. Modlił się o to, aby wyrządzoną im krzywdę „zastąpiła odnowiona wiara i radość”, nakładając na wszystkich biskupów obowiązek wypełniania swojej pasterskiej posługi, aby zapewnić ochronę nieletnim.

Wpisując homilię papieża Franciszka z 7 lipca w schemat Michaela Regestera i Judy Larkin, specjalistów w zakresie zarządzania sytuacjami kryzowymi, można zauważyć pięć punktów ciężkości:

1)  Pokazanie ludzkiej twarzy i współczucia – w trakcie sytuacji kryzysowej najważniejsze są emocje, a emocjonalne przejęcie się sytuacją ofiar, troską o nich daje poczucie, że papież przeżywa tę sytuację realnie, współczując, ale i troszcząc o ich przyszłość. Daje to także nadzieję, że jego zaangażowanie nie pozostanie tylko w kwestii słów i homilii. Papież, zwracając się do obecnych sześciu ofiar pedofilii, powiedział: „W obliczu Boga i jego ludu głęboko ubolewam z powodu grzechów i ciężkich przestępstw wykorzystywania seksualnego, popełnionych przez przedstawicieli kleru wobec was, i pokornie proszę o przebaczenie. Proszę również o przebaczenie grzechów zaniedbania ze strony przywódców Kościoła, którzy nie odpowiedzieli w odpowiedni sposób na doniesienia o wykorzystywaniu przedstawione przez rodziny i tych, którzy padli ofiarą wykorzystywania”. Przyznał także, że to wywołało dalsze cierpienia ofiar i naraziło na niebezpieczeństwo innych nieletnich.

2) Przyznanie się i przeproszenie – w sytuacji kryzysowej najważniejsze staje się odważne komunikowanie, pokora i przyznanie się do winy, a także przeproszenie. Przeprosiny oznaczają bowiem początek czegoś nowego. To niejako zobowiązanie do przeciwdziałania, wdrożenia takich procedur, by sytuacja już się nie powtórzyła. „Pokornie błagam o przebaczenie” i dalej: „Wobec Boga i Jego ludu głęboko ubolewam z powodu grzechów i poważnych przestępstw nadużyć seksualnych popełnionych przez księży wobec was”. To niezwykle jasny przekaz Głowy Kościoła Rzymskokatolickiego.

3) Podjęcie działań – najważniejsze w każdej trudnej sytuacji jest podjęcie działań, mających na celu ratowanie życia ludzi i zapewnienie im realnego bezpieczeństwa wprowadzanymi procedurami oraz danie im także emocjonalnego poczucia bezpieczeństwa. Wszystkie działania muszą być realne i muszą wpływać na poprawę sytuacji, relacji międzyludzkich. Działania komunikacyjne mają sens tylko wtedy, kiedy następuje przyznanie się do winy lub do tego, że takie zdarzenie miało miejsce i podejmowane jest szybkie działanie na rzecz poprawy sytuacji. W kwestii pedofilii nie ma już czasu na oczekiwanie. Tylko szybkie i odważne działania mogą przekonać obserwatorów do zmiany nastawienia wobec Kościoła i mogą uruchomić odpowiednie mechanizmy emocjonalne u odbiorców komunikacji, szczególnie osób pokrzywdzonych – do tych przede wszystkim przecież zwracał się papież w swojej homilii. Franciszek wyraźnie podkreślił swoje zniecierpliwienie i determinację w kwestii ochrony dzieci i młodzieży, chcąc wypracować procedury i podejmując działania, które mają na celu wprowadzenie norm obowiązujących w całym Kościele.

4) Poprawienie się, by zdarzenie nie powtórzyło się już nigdy więcej – ta część działań jest związana z teorią atrybucji, mówiącą, iż ludzie nie chcą ufać organizacjom mającym kolejny raz ten sam kryzys. Przedstawienie planu i harmonogramu działań, żeby zdarzenie już się nie powtórzyło – to absolutna konieczność w zarządzaniu sytuacją kryzysową. Konkretne działania odbierane są przez interesariuszy jako chęć naprawy utraconego zaufania, troska o wiarygodność i działania prewencyjne. Jeśli za pontyfikatu papieża Franciszka uda się wprowadzić „plan naprawczy”, żeby nie dochodziło już do żadnych przestępstw wykorzystywania seksualnego dzieci przez osoby duchowne, wówczas działania te mają szansę zmienić wizerunek Kościoła. Pozostaje ważne pytanie dla ofiar molestowania: Jak wybaczyć sprawcom? I dla Kościoła: jak pomóc ofiarom w dojściu do normalności po traumatycznych doświadczeniach?

Sama problematyka pedofilii (niezależnie od środowiska jej występowania) jest trudna, dlatego warto zgłębiać doświadczenie ofiar, słuchać ich, bo są źródłem nie tylko wiedzy, ale też budowania wrażliwości, poznawania metod działania sprawców, a także łatwiej jest zrozumieć pytania i obawy ofiar. Taką wiedzę ma na pewno jedna z ofiar będąca członkiem papieskiej Komisji; taką wiedzę uzyskują pozostali członkowie powołanej Komisji po spotkaniu z ofiarami molestowania. Papież Franciszek deklaruje jasno i wyraźnie: „Zobowiązuję się, że w żadnym przypadku nie będę tolerował krzywdy wyrządzonej przez kogokolwiek osobie nieletniej niezależnie od jego stanu”. I dalej zapewnił, że: „Nie ma miejsca w posłudze Kościoła dla tych, którzy dopuszczają się wykorzystywania seksualnego”.

5) Powetowanie strat – to najbardziej wrażliwa część działań, która nie sprowadza się w przypadku pedofilii jedynie do kwestii odszkodowań finansowych. Znaczna większość ofiar molestowania niezależnie od środowiska, w którym miało ono miejsce, potrzebuje najpierw pomocy terapeutycznej, by wyjść z traumy - i jest to długa droga. Papież zwrócił uwagę, że ze strony Kościoła chodzi tu o próbę (choć w części) naprawienia doznanych krzywd. Nade wszystko ważna jest pomoc ofiarom w powrocie do normalnego życia, zaopiekowanie się ich życiem i minimalizacja cierpienia. Papież wyznaczył  też kolejność w swojej homilii: najważniejsza jest pomoc ofiarom, a nie zbrodniarz. Papież piętnuje mocno sprawców, ale także brak reakcji przełożonych, który „spowodował kolejne cierpienia molestowanych osób i naraził na niebezpieczeństwo innych nieletnich”. Podkreślił, że ukrywanie tych faktów było swoistym „wspólnictwem” i ocenił, że dla takiej postawy nie ma usprawiedliwienia. „Ci nieliczni, którzy zaczęli płakać, zarazili nasze sumienia z powodu tego przestępstwa i ciężkiego grzechu. To jest moja udręka i ból z powodu tego, że niektórzy księża i biskupi pogwałcili niewinność nieletnich i swoje powołanie kapłańskie wykorzystując ich seksualnie” – dodał Franciszek. Jest to jego zdaniem coś więcej niż ohydne czyny: „To jak świętokradczy kult, ponieważ ci chłopcy i dziewczynki zostali powierzeni charyzmatowi kapłanów, by prowadzili ich do Boga, a oni złożyli ich ofierze bożkowi ich żądzy”. Papież rozpatruje czyny pedofilii nie tylko w perspektywie prawnej, psychologicznej i kanonicznej, ale także religijnej oceniając krzywdę dzieciom jako perwersję. Dodał także: „Dzisiaj serce Kościoła widzi oczy Jezusa w tych chłopcach i dziewczynkach i chce płakać”. Problematyczne pozostaje pytanie, w jaki sposób traumę pedofilii w ogóle można „powetować”.

„Trąd” pedofilii

Papież Franciszek zwrócił uwagę na rany, jakie czyny te pozostawiły w ofiarach, a także na ich konsekwencje: uzależnienia, poważne zaburzenia w relacjach z rodzicami, małżonkami i dziećmi, a także samobójstwa. „Niektórzy – przypomniał – ucierpieli z powodu strasznej tragedii samobójstwa drogiej osoby. Śmierć tych umiłowanych dzieci Boga ciąży na sercu i sumieniu moim oraz całego Kościoła”. Zwrócił uwagę na to, że wiele ofiar po swych doświadczeniach opuściło Kościół, a zwracając się do uczestniczących we mszy św. ofiar molestowania, że ich obecność jest znakiem „cudu nadziei” silniejszej od największej ciemności. „Dla nas wszystkich ważna jest rada, jakiej udziela Jezus temu, kto wywołują zgorszenie: »byłoby lepiej kamień młyński zawiesić u szyi i utopić go w głębi morza«”.

Papież zapewnił, że Kościół będzie czuwał nad procesem przygotowania do kapłaństwa. Poprosił również o pomoc w opracowaniu jak najlepszych zasad i procedur w Kościele na rzecz ochrony nieletnich, aby nigdy więcej nie powtórzyły się takie przestępcze czyny. Słowa Franciszka są potwierdzeniem, że nie tylko rozumie on i jest głęboko poruszony cierpieniem ofiar molestowania seksualnego przez osoby duchowne, ale także zobowiązuje Kościół do naprawy wyrządzonych krzywd. W wywiadzie Eugenio Scalfariego z papieżem Franciszkiem, opublikowanym w „La Repubblica” tydzień po homilii, w niedzielę 13 lipca, Następca Piotra raz jeszcze zaakcentował, że Kościół walczy z pedofilią, żeby ją pokonać. Czyny te nazwał „trądem” i podkreślił, że w Kościele pedofilia dotyka także biskupów i kardynałów.

Nie tylko odszkodowania

Papież w swoich wypowiedziach nie spłyca problematyki pedofilii jedynie do medialnych żądań o odszkodowania finansowe. Franciszek jako Głowa Kościoła pokazuje pełnię dramatu i działań, które trzeba podjąć. Od strony psychologicznej będą to: wysłuchanie ofiar, prawidłowe reagowanie przełożonych osób duchownych i winy za zaniechanie działań, a także  naprawa krzywdy bliskich i krewnych ofiar pedofilii. Jest wiarygodny w swojej determinacji i nie chodzi mu jedynie o wizerunek, lecz o profesjonalne rozwiązanie tej kwestii w Kościele. Zdaje sobie sprawę, że jest to paląca dla Kościoła kwestia, którą trzeba rozwiązać. Osobisty ton papieskiej homilii, zwłaszcza w momencie, gdy prosi o łaskę płaczu – dla siebie i dla Kościoła, żeby zapłakać w obliczu tych nikczemnych aktów – to czyni papieską homilię z 7 lipca 2014 roku kierowaną do ofiar wykorzystania seksualnego przejmującą. Ważne jest dla Franciszka spotkanie z ofiarami, bowiem pozostaje ono znakiem nadziei – zarówno dla ofiar jak i dla Kościoła – na pojednanie: dla Kościoła może przynieść łaskę płaczu, a dla ofiar łaskę pojednania i uzdrowienia. Wymiar psychologiczny wysłuchania i zrozumienia ich bólu oraz wymiar terapeutyczny szukania drogi do wyjścia z traumy bolesnych doświadczeń – tak ważny dla ofiar wykorzystania seksualnego i często pomijany w przekazach medialnych – dzięki homilii papieża Franciszka został podjęty i wyraźnie wyartykułowany. Następca Piotra nie tylko zapewnił o swojej determinacji w kontynuowaniu działań na rzecz ochrony dzieci, ale podkreślił wyraźnie, iż Komisja ma być wsparciem dla niego w przygotowaniu skutecznej polityki i procedur w Kościele oraz na rzecz kształcenia osób pracujących w Kościele w celu ochrony dzieci. Wszystko to papież wypowiadał z wielką empatią i czułością wobec osób pokrzywdzonych, co jest elementem wiarygodnym w tym przekazie, pokazującym determinację papieża Franciszka do profesjonalnego rozwiązania tej trudnej kwestii w Kościele.

Wyzwania i zadania dla Kościoła

W swoich wypowiedziach papież Franciszek wskazuje wyraźnie także na problemy i newralgiczne punkty ciężkości w Kościele, mogące budzić społeczne niedowierzanie i brak wiarygodności w kwestii rozwiązywania nadużyć seksualnych w Kościele. Można je ująć w pięć wyzwań:

1. Wystarczająco szybkie i radykalne decyzje biskupów odnośnie do wprowadzania jasnych procedur chroniących dzieci we wszystkich jednostkach Kościoła instytucjonalnego, stawanie się liderem w społeczeństwie w walce z pedofilią; budowanie wiarygodności poprzez jedność działań wszystkich biskupów ze względu na niejednolitość działań i procedur.

2. Wprowadzenie działań budzących świadomość i wrażliwość na problematykę pedofilii wśród osób duchownych we wszystkich episkopatach na świecie; wprowadzenie procedur prewencyjnych, jak i wystarczających działań reaktywnych w tych episkopatach.

3. Odpowiednie procedury selekcji kandydatów do kapłaństwa i formacja seminaryjna wystarczająco szczelnie wychwytująca osoby z zaburzeniami seksualnymi.

4. Stawanie hierarchów kościelnych nie po stronie sprawców, ale ofiar nadużyć seksualnych, udzielenie szybkiej pomocy psychologiczno-terapeutycznej tym ofiarom; posiadanie wystarczająco wykwalifikowanej kadry w jednostkach kościelnych, wspierającej ofiary nadużyć seksualnych; empatia i współczucie dla ofiar nadużyć; postawa zrozumienia problemu pedofilii wśród wszystkich hierarchów; nieprzerzucanie choćby najmniejszej części winy na ofiary nadużyć seksualnych; niepiętnowanie ofiar za odwagę w upublicznianiu nadużyć.

5. Szybka i skuteczna reakcja przełożonych na nadużycia seksualne, by nie narażać na niebezpieczeństwo następnych dzieci i młodzieży.

Z takimi między innymi wyzwaniami przyjdzie się mierzyć zarówno papieżowi Franciszkowi, jak i Komisji ds. Ochrony Nieletnich, aby zmienić postrzeganie Kościoła odnośnie do kwestii pedofilii.

Konieczna skuteczność działań

Wypowiedzi i działania Głowy Kościoła Rzymskokatolickiego wpływają pozytywnie przede wszystkim na wizerunek samego papieża – zdeterminowanego do działań na rzecz ochrony dzieci i młodzieży. W dalszej perspektywie mogą jednak one także w pewnym sensie pomagać ofiarom molestowania w procesie uzdrawiania. I ta perspektywa wydaje się niezwykle istotna.

Trudnym do zaakceptowania przez społeczeństwo i jednocześnie niełatwym do zmiany nastawienia społecznego pozostaje jednak problem rzetelnego i skutecznego wprowadzania wytycznych Stolicy Apostolskiej dotyczących ochrony nieletnich i zapobiegających wszelkim nadużyciom seksualnym w placówkach kościelnych. Obserwatorzy działań Kościoła zdają sobie sprawę, że system ten musi być szczelny w ochronie dzieci i młodzieży, a nie może być systemem chroniącym sprawców. Dopiero radykalne i odważne decyzje, a także skuteczne karanie zbrodniarzy może pomóc tę wiarygodność mozolnie budować w przyszłości.

Wielokrotnie powtarzane słowa papieża Franciszka dotyczące walki z pedofilią przynoszą owoce pozytywne – są potwierdzeniem i legitymizacją pracy tych osób, które już w wielu krajach podejmują się działań na rzecz ochrony nieletnich. W Polsce działania prewencyjne, edukacyjne i naprawcze w tym zakresie podejmuje o. Adam Żak, mianowany przez Konferencję Episkopatu Polski koordynator ds. ochrony dzieci i młodzieży. Cenną inicjatywą była zorganizowana przez niego konferencja poświęcona problematyce pedofilii w Kościele, na której obecnych było osobiście siedmiu biskupów, wielu przedstawicieli instytucji kościelnych oraz ofiary molestowania seksualnego, a także wartościowym przedsięwzięciem są organizowane już od zeszłego roku kursy szkoleniowe pracowników jednostek kościelnych w Polsce w zakresie problematyki ochrony dzieci i młodzieży oraz nadużyć seksualnych.

komentarzy:
0
Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin