Amerykańska firma kosmetyczna E.l.f. Cosmetics jakiś czas temu ruszyła z kampanią promocyjną, do której zaangażowano gwiazdę drag queen Heidi N Closet oraz komika Matta Rife’a. Szybko okazało się jednak, że humorystyczna akcja nie została zbyt dobrze odebrana przez grupę docelową marki. Internauci zaczęli krytykować dobór występujących w reklamie osób – pisze prdaily.com.
Przypomnijmy, że kampania miała za zadanie podkreślić przystępność cenową oferowanych przez markę produktów. W ramach akcji stworzono 60-sekundowy satyryczny film, w którym pojawili się Heidi N Closet oraz Matt Rife. Gwiazda sceny drag wcieliła się w rolę „E.l.f.ino”, a komik wystąpił jako „Schmarnes”. Celebryci odegrali prawników walczących o dostęp do wysokiej jakości kosmetyków i sprzeciwiających się zawyżonym cenom produktów.
Czytaj więcej: E.l.f. Cosmetics stawia na humor w nowej kampanii o cenach kosmetyków
Jak zauważa źródło, pomysł na kampanię był zabawny, a obie postaci grały z humorem. Problemem okazał się dobór osób, które wystąpiły w reklamie. Jej grupa docelowa – głównie kobiety – nie była zadowolona z zaangażowania w działania promocyjne Matta Rife’a. Jest on bowiem znany z kontrowersyjnych żartów.
Jednym z przykładów ryzykownych zachowań celebryty miał być program Netfliksa z 2023 roku, w którym naśmiewał się z przemocy domowej. Według prdaily.com, Rife do teraz nie przeprosił za swoje słowa. Nie wyraził też żadnej skruchy.
E.l.f. Cosmetics opublikowało oświadczenie, w którym przyznało się do błędu i przeprosiło.
„Znacie nas – zawsze słuchamy i tym razem też was usłyszeliśmy. Celem tej kampanii było z przymrużeniem oka zwrócenie uwagi na niesprawiedliwości w świecie beauty, jednak rozumiemy, że nie trafiliśmy do tych, na których najbardziej nam zależy w naszej społeczności E.l.f. Choć dziś kończymy działalność E.l.f.ino & Schmarness, nadal będziemy walczyć z przepłacaniem za kosmetyki” – napisało E.l.f. Cosmetics w poście na Instagramie.
Źródło: instagram.com/elfcosmetics
Źródło podkreśla, że mimo przeprosin marka nie poradziła sobie z sytuacją. Reklama pozostała dostępna, a firma nie wskazała żadnych działań, które planuje podjąć w przyszłości, aby uniknąć podobnych zdarzeń. Odbiorcy szybko to zauważyli – zarzucili E.l.f. Cosmetics brak szczerości i działanie na pokaz.
Kory Marchisotto, dyrektorka ds. marketingu E.l.f. Cosmetics, w oświadczeniu dla serwisu Business of Fashion poinformowała, że wybór Matta Rife’a był podyktowany jego popularnością w grupie docelowej marki – wśród młodych kobiet z pokolenia Z. Jak przekazała Marchisotto, „80 proc. jego obserwujących na TikToku to kobiety, a 75 proc. to osoby poniżej 34. roku życia – dokładnie nasz kluczowy segment” – czytamy.
Źródło: prdaily.com, The Scoop: E.l.f. Cosmetics apologizes for Matt Rife ad. Its audience isn’t buying it, Courtney Blackann, 15.08.2025/ Zdjęcie główne: youtube.com/elfcosmetics


