Joe Biden szuka „menedżera memów” do zespołu kampanii reelekcyjnej

Zespół odpowiedzialny za kampanię reelekcyjną Joe Bidena szuka tzw. „menedżera memów” – przekazuje techcrunch.com. Jego działania mają stanowić m.in. „próbę zaangażowania młodszej grupy demograficznej” – dowiadujemy się. 

Jak czytamy, dokładna nazwa stanowiska to Partner Manager, Content and Meme Pages. Potencjalny pracownik ma „inicjować i zarządzać codziennymi operacjami w zakresie angażowania najlepszych treści internetowych i stron z memami”. Jego wynagrodzenie ma sięgać nawet 85 tys. dol. 

Źródło powołuje się na wypowiedź Annie Wu Henry, twórczyni i strateżki ds. komunikacji cyfrowej m.in. w zespole kongresmenki Alexandrii Ocasio-Cortez. W lutym 2024 roku przekazała ona serwisowi, że zespół Bidena powinien „wprowadzać istotne, modne i zabawne momenty do sposobu komunikacji, zwłaszcza na platformach cyfrowych”. „Ale kiedy to robimy, musimy nadal być strategiczni, celowi i uważni (...)” – dodała. 

Autorka artykułu Amanda Silberling przypomina, że zespół Bidena zwracał uwagę na istotę nowoczesnych sposobów komunikacji już wcześniej. Dziennikarka wspomina o memie „Dark Brandon” wywodzącym się ze skrajnie prawicowych teorii spiskowych dotyczących prezydenta. „Według Axios, w sierpniu ubiegłego roku, produkty dotyczące Dark Brandon stanowiły 54 proc. całkowitych przychodów sklepu kampanii” – dowiadujemy się. 

Redaktorka wspomina także, że „pandemia przyspieszyła przyjęcie przez kampanie taktyk cyfrowych”. Opisuje tzw. Markeyverse, czyli „organiczny ruch online”, który rozpoczęła generacja Z w momencie, kiedy polityk Ed Markley ubiegał się o reelekcję do senatu w 2020 roku. Działania w sieci miały sprawić, że „przyjazny klimatowi senator zachowa swoje miejsce”. 

Silberling opisuje również anonimowego aktywistę Organizer Memes, który przygotowywał „szkolenia z memów” dla organizacji politycznych. Mowa m.in. o Młodych Demokratach z Karoliny Południowej. 

Jak czytamy, zespół odpowiedzialny za kampanię reelekcyjną Bidena uruchomił jego konto w serwisie TikTok. Jednocześnie prezydent podpisał ustawę, która może zakazać tej aplikacji w Stanach Zjednoczonych. (an)