Wybierz dowolny tekst i kliknij ikonę, aby posłuchać!
niedziela, 27 lipca, 2025
Strona głównaAktualnościFrancuzi nie chcą formalnego statusu pierwszej damy dla Brigitte Macron

Francuzi nie chcą formalnego statusu pierwszej damy dla Brigitte Macron

Brigitte Macron jak dotąd czynnie uczestniczyła w życiu publicznym Francji. W związku z tym, w ostatnim czasie Emmanuel Macron uznał, że jego żona „powinna otrzymać formalny status pierwszej damy, z własnym budżetem, gabinetem, obowiązkami”. Jak informuje Rzeczpospolita na swojej stronie – tak się jednak nie stanie.

Jak czytamy, nie wszystkim obywatelom spodobał się ten pomysł. Wbrew planom prezydenta opowiedział się ekscentryczny artysta Thierry-Paul Valette, który zainicjował powstanie internetowej petycji. W ciągu dwóch tygodni pod sprzeciwem podpisało się 270 tys. osób.

Widząc rosnący bunt wyborców, prezydent wycofał się z pomysłu – czytamy w serwisie rp.pl. W tym tygodniu rzecznik rządu Christophe Castaner zapewnił, że Brigitte nie otrzyma żadnego statusu ani wynagrodzenia, a jedynie zostaną wyjaśnione jej zadania.

Decyzja ta spowodowana jest ryzykiem, że petycja uzbierałaby łącznie 500 tys. podpisów, co skutkowałoby tym, że pomysłodawca mógłby zaprezentować swoją prośbę przed Komitetem Ekonomicznym i Socjalnym. Jest to tzw. „trzecia izba parlamentu”, która zrzesza przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego, przedsiębiorców i organizacje pozarządowe – twierdzi Rzeczpospolita. Ponadto, jak czytamy, obecne poparcie dla Macrona wynosi zaledwie 40 proc.

„Thierry-Paul Valette już w przeszłości pokazał, że może być niemal równie skuteczny co prezydent na polu akcji medialnych” – pisze rp.pl przypominając, że zorganizowana przez niego w marcu 2017 roku manifestacja przeciwko François Fillonowi „znacząco przyczyniła się do klęski kandydata Republikanów w ostatnich wyborach prezydenckich”.

Jak twierdzi w rozmowie z serwisem Thomas Pellerin-Carlin, ekspert Instytutu Jacquesa Delorsa w Paryżu, Macron jest zafascynowany modelem amerykańskim. W Stanach Zjednoczonych żona prezydenta pełni ważną funkcję, jednak we Francji jest zupełnie odwrotnie – tłumaczy.

Jak kończy Rzeczpospolita: „na tym polu Macron nie jest pierwszym, który ponosi klęskę: wylansować swoją żonę próbowało wielu francuskich prezydentów”.

(bm)

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Wybierz i posłuchaj