10 czerwca 2025 roku francuski Senat przyjął projekt ustawy regulującej dla branży fast fashion. Nowe zasady mają zmniejszyć skalę negatywnego wpływu przemysłu tekstylnego na środowisko. Regulacje mają opierać się m.in. na zakazie reklam oraz sankcjach dla firm i influencerów – informuje france24.com.
Jak czytamy, ustawa jest wymierzona przede wszystkim w gigantów e-commerce, takich jak Shein czy Temu, których działalność szczególnie negatywnie odbija się na środowisku. To właśnie z tych platform najczęściej na dużą skalę są eksportowane dodatki i ubrania do Francji. Nowe regulacje mają nie dotyczyć jednak francuskich i europejskich marek modowych produkujących w modelu fast fashion, takich jak Zara, H&M czy Kiabi.
Jak dowiadujemy się, proponowane regulacje mają na celu „zmniejszenie wpływu przemysłu tekstylnego na środowisko”. Agnes Pannier-Runacher, ministra ds. transformacji ekologicznej, podkreśla, że fast fashion to „potrójne zagrożenie” – promuje ono bowiem nadmierną konsumpcję, niesie ze sobą negatywne skutki dla środowiska, a ponadto zagraża francuskim firmom odzieżowym. Według niej ustawa jest „ważnym krokiem w walce z ekonomicznym i środowiskowym wpływem fast fashion oraz silnym sygnałem wysłanym do przedsiębiorstw i konsumentów”.
W projekcie ustawy przewidziano m.in. zakaz reklam fast fashion, a także sankcje nakładane na firmy i influencerów, którzy promowaliby wyprodukowane w ten sposób ubrania i dodatki. Zgodnie z nowymi regulacjami giganci modowi będą również zobowiązani do informowania swoich klientów o wpływie produkcji oferowanych artykułów na środowisko.
Na ten moment projekt ustawy został zatwierdzony przez Senat. Teraz czeka go dalsza ścieżka legislacyjna, w tym przygotowanie przez rządzących pełnej treści ustawy przed jej ostatecznym przyjęciem, a także zweryfikowanie, czy nowe regulacje są zgodne z prawem Unii Europejskiej. Działania zaplanowano na wrzesień 2025 roku – donosi źródło. (kn)
Źródło: france24.com, French Senate adopts bill to regulate fast fashion industry, 10.06.2025