Google uważa, że funkcje wyszukiwania oparte na sztucznej inteligencji nie powodują spadku ruchu na stronach internetowych. Stoi to jednak w sprzeczności z niedawnymi doniesieniami medialnymi wskazującymi na zupełnie odwrotną sytuację – pisze theverge.com.
6 sierpnia 2025 roku na blogu firmy pojawił się wpis, w którym Liz Reid, szefowa Google Search, przekazała, że liczba kliknięć z wyszukiwarki utrzymuje się na „stosunkowo stabilnym” poziomie w porównaniu z analogicznym okresem w ubiegłym roku. Waha się ona jednak między różnymi typami stron – jedne zyskują więcej kliknięć, a inne mniej – czytamy.
Oświadczenie pojawiło się kilka tygodni po tym, jak Pew Research opublikowało raport, który pokazuje, że użytkownicy są „mniej skłonni” do klikania w linki, gdy Google wyświetla im tzw. AI Overview. Jest to oparta na sztucznej inteligencji funkcja, która pokazuje wygenerowane przez AI podsumowanie dotyczące danego tematu na samej górze wyników wyszukiwania. Reid w swoim wpisie stwierdziła jednak, że wnioski z raportu nie zgadzają się z wewnętrznymi danymi Google’a. Według szefowej Google Search tego typu analizy są „często oparte na wadliwych metodologiach” – dowiadujemy się.
Reid stwierdziła, że największe korzyści ze zmienionych wzorców wyszukiwania mają witryny z forami dyskusyjnymi, treściami wideo, podcastami oraz z „autentycznym głosem”. Chętnie odwiedzane przez użytkowników są też strony z pogłębionymi recenzjami, oryginalnymi wpisami i pełnymi przemyśleń analizami – czytamy.
Jak podkreśliła szefowa Google Search, część użytkowników faktycznie może nie klikać w źródła cytowane w AI Overview. Mimo to osoby, które to robią, często spędzają więcej czasu na stronie, aby lepiej zgłębić temat. Reid stwierdziła, że tego typu kliknięcia mają dużą wartość. (ao)
theverge.com, Google swears it isn’t destroying the web with AI search, Emma Roth, 6.08.2025


