Ile PR-u jest w PR?

dodano: 
20.02.2013
komentarzy: 
0

PR-owiec, czyli kto? Na temat public relations wciąż krąży wiele mitów. Na czym naprawdę polega praca w tej branży i co trzeba umieć, aby odnieść w niej sukces? – o tym czytamy w gazeta.praca.pl

W artykule Bartosza Sendrowicza czytamy, że brak jednoznacznej definicji PR-owca to problem, który sprawia, że w branży pracują czasem osoby do tego nieprzygotowane. Jak zauważa Piotr Czarnowski z First PR, „PR to prowadzenie komunikacji firmy w taki sposób, żeby umożliwiało to jej rozwój. W Polsce błędnie uważa się, że to wszystkie działania promocyjne, czyli np. również reklama”. W jego opinii istotą PR jest prowadzenie uczciwego dialogu z klientami, mediami, społecznościami lokalnymi czy organizacjami. Agnieszka Kępińska-Sadowska, rzecznik prasowy w Kraft Foods Polska, dodaje z kolei: „PR (…) nie polega na kupowaniu mediów czy organizowaniu wydarzeń. Np. pokaz mody promujący markę może być jednym z narzędzi PR, ale jego zorganizowanie nie czyni nikogo PR-owcem” – tłumaczy. Tymczasem często PR postrzegany jest – zauważa Kepińska-Sadowska –  jako wsparcie marketingu czy sposób na zwiększenie sprzedaży produktu, najlepiej w krótkim czasie.

„Organizowanie różnych prezentacji w galeriach handlowych to nie jest PR, a często taka usługa jest sprzedawana właśnie jako PR” – czytamy w tekście. Jacek Miciński, który niedawno założył agencję Forward Public Relations, zapytany o typowy dzień pracy, w pierwszym pędzie wymienia konsultuje z prawnikami, inżynierami czy szefami projektu ze strony klienta na temat tego, co chce powiedzieć „w terenie”. Razem starają się przewidzieć oczekiwania mieszkańców: „Próbuję wytłumaczyć społeczności lokalnej zasady budowy linii wysokiego napięcia, a także powody inwestycji” – opowiada i podkreśla, jakie to trudne. Co dla niego liczy się w tej pracy najbardziej? Umiejętność prezentowania złożonej problematyki w sposób prosty, wyrażanie się w sposób jasny i nieuleganie emocjom. Inni dorzucają jeszcze: opanowanie, odporność na stres, umiejętność redagowania tekstów, słuchania i łatwość w nawiązywaniu znajomości. „Prawdziwy PR-owiec jest w pierwszej kolejności doradcą, później dopiero wykonawcą” – mówi Miciński. (es)

Źródło:

gazeta.praca.pl, PR-owiec, czyli kto?, Bartosz Sandrowicz, 11.02.2013
komentarzy:
0
Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin