piątek, 5 grudnia, 2025
Strona głównaAktualnościWiadomościInfluencerka zakłada fundację zachęcającą do sharentingu. Internauci wzywają Rzecznika Praw Dziecka

Influencerka zakłada fundację zachęcającą do sharentingu. Internauci wzywają Rzecznika Praw Dziecka

Aniela Woźniakowska, influencerka znana w internecie jako Lil Masti, pochwaliła się założeniem fundacji zajmującej się promocją wizerunku dzieci w przestrzeni publicznej. Nie trzeba było długo czekać na ostrą reakcję oburzonych internautów. W krytycznych komentarzach zwracają oni uwagę na udowodnioną szkodliwość sharentingu i proszą o interwencję Rzecznika Praw Dziecka.

17 lipca 2025 roku na profilu Lil Masti na Instagramie pojawił się wpis, w którym influencerka poinformowała o powstaniu nowej fundacji. Jej główną misją ma być promocja wizerunku dzieci w przestrzeni publicznej. Wśród innych celów organizacji znalazło się m.in. stworzenie karty dobrych praktyk prezentacji wizerunku dzieci w sieci, która pozwoli na „wprowadzenie młodzieży w świat cyfrowy odpowiedzialnie i z szacunkiem”, oraz „stawianie czoła ruchom, które chcą wyeliminować wizerunek dzieci z internetu”. Jak zapewniła influencerka, fundacja będzie „wspierać rodziców w decyzjach związanych z sharentingem”.

Źródło: instagram.com/lilmasti

„Niech nasza fundacja jest symbolem zmiany! Razem możemy stworzyć bezpieczniejsze i bardziej wspierające środowisko dla naszych dzieci. Dołącz do nas w tej walce! Wspieraj »Dzieci są z Nami« i bądź częścią ruchu, który odmienia życie! Razem możemy więcej!” – napisała celebrytka.

Znacząca większość komentarzy pod wpisem influencerki ma negatywny wydźwięk. Internauci zarzucają Lil Masti, że promuje sharenting jako coś korzystnego i pozytywnego, mimo wielu badań, które jasno wskazują na negatywne konsekwencje tego zjawiska.

„Z uśmiechem na mordzie przekazana informacja na temat »korzyści« nowego współczesnego rodzaju patologii”, „Czytaj: monetyzuję moje dziecko w internecie, więc zakładam fundację, żeby promować sharenting jako coś korzystnego”, „Zatrzymajcie tę karuzelę. Przecieram oczy z niedowierzania”, „Mam nadzieję, że Twoja córka rozliczy Cię kiedyś z tego, że sprzedałaś jej prywatność, dzieciństwo i bezpieczeństwo za kilka droższych szmat” – piszą internauci.

W komentarzach pojawiają się także oznaczenia Rzecznika Praw Dziecka. W innych użytkownicy zachęcają do wsparcia fundacji Dajemy Dzieciom Siłę zamiast nowo powstałej organizacji influencerki.

Głos w sprawie postanowiła zabrać także pediatra Monika Działowska. Jak wyjaśniła lekarka w relacji na Instagramie, rozumie ona okazjonalne, częściowe pokazywanie dzieci, która są dużą częścią życia każdego rodzica. Według Działowskiej w tym przypadku granica została jednak przekroczona. Lekarka zwróciła uwagę na kontrowersyjną przeszłość influencerki, która dodatkowo niepokoi w kontekście jej obecnych działań.

„Ale upowszechniać ich pracę w internecie od najmłodszych lat? Przeciwdziałać ruchom, które miałaby to regulować dla dobra dzieci i ich zdrowia psychicznego? To naprawdę budzi niepokój, biorąc pod uwagę, że robi to osoba, która w internecie prowadziła mocno kontrowersyjny kanał dla dorosłych i, jeszcze niedawno, brała udział we freak fightach, powszechnie uważanych za patologię internetu” – skomentowała Działowska.

Lil masti

Źródło: instagram.com/pediatranazdrowie

(ao)

Zdjęcie główne: instagram.com/lilmasti

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj