39 proc. liderów biznesowych twierdzi, że stanowiska juniorskie lub na poziomie podstawowym zostały już zredukowane albo wyeliminowane ze względu na efektywność oferowaną przez sztuczną inteligencję. Oznacza to, że młodzi ludzie już na początku swojej kariery mogą mieć poważne problemy ze znalezieniem pracy – coraz więcej zadań, które dotychczas wykonywały osoby z pokolenia Z, może przejąć AI. Taki obraz wyłania się z raportu opublikowanego przez British Standards Institution (BSI).
Badanie pokazuje, że liderzy biznesowi są nastawieni na inwestowanie w sztuczną inteligencję w celu uzyskania przewagi konkurencyjnej. Jednocześnie wynika z niego, że konieczne jest uzupełnianie pracy AI ludzką intuicją, inteligencją emocjonalną i kreatywnością. Technologia ta może być potężnym narzędziem wzmacniającym zespoły i wspierającym tworzenie środowiska organizacyjnego sprzyjającego zaangażowaniu, wysokiej wydajności oraz zdolności do adaptacji – powinna być jednak wykorzystywana rozsądnie.
Automatyzacja ważniejsza niż rozwój pracowników
Z analizy rocznych raportów wynika, że termin „automatyzacja” pojawia się w nich prawie siedem razy częściej niż frazy takie jak „podnoszenie kwalifikacji”, „szkolenia” czy „edukacja”. Przedsiębiorstwa coraz częściej przedstawiają AI jako czynnik napędzający innowacje i przewagę konkurencyjną, zapominając o pracownikach.
>>> Szukasz pracownika? Dodaj ogłoszenie na PRoto.pl!
62 proc. liderów biznesowych spodziewa się zwiększenia inwestycji w ciągu najbliższego roku, a 59 proc. twierdzi, że AI będzie kluczowym czynnikiem wzrostu w ich organizacjach. Najważniejszymi powodami inwestycji w sztuczną inteligencję są zwiększenie produktywności i efektywności (61 proc.), redukcja kosztów (49 proc.) oraz wypełnienie luki kompetencyjnej w biznesie (43 proc.).
Z badania wynika, że firmy, mimo postępu technologicznego, mogą nie doceniać potrzeby inwestowania w kapitał ludzki. Podczas wdrażania AI liderzy biznesowi nie zwracają wystarczającej uwagi na skutki, jakie technologia ta może mieć dla pracowników. 55 proc. respondentów uważa, że korzyści płynące z wykorzystania sztucznej inteligencji w organizacjach przewyższają potencjalne problemy na rynku pracy.
AI konkurencją dla młodych ludzi
31 proc. liderów biznesowych jest zdania, że ich organizacja rozważa wprowadzenie konkretnych rozwiązań AI, zanim zdecyduje się zatrudnić człowieka na dane stanowisko. Co więcej, co piąty badany spodziewa się, że taki trend utrzyma się przez najbliższe pięć lat.
Tendencja ta jest szczególnie widoczna w przypadku młodych pracowników na początkowym szczeblu kariery. Aż 39 proc. respondentów wskazuje, że stanowiska juniorskie lub na poziomie podstawowym zostały już zredukowane albo wyeliminowane ze względu na efektywność oferowaną przez sztuczną inteligencję. Dodatkowo 43 proc. ankietowanych przewiduje, że sytuacja ta może pogorszyć się w ciągu najbliższego roku – czy ze względu na zwolnienia, czy ograniczenie rekrutacji.
Sztuczna inteligencja utrudnia nabywanie nowych umiejętności?
Eksperci mają mieszane odczucia co do wpływu AI na umiejętności poznawcze, takie jak myślenie krytyczne czy kreatywność. Niektóre głosy wskazują, że wdrożenie tej technologii może mieć negatywne skutki, choć badania w tej dziedzinie są nadal na wczesnym etapie.
>>> Szukasz pracy? Zobacz najnowsze ogłoszenia na PRoto.pl!
Z kolei liderzy biznesowi prezentują raczej optymistyczne podejście. 73 proc. respondentów oczekuje, że AI poprawi ich zdolność do gromadzenia informacji, a 67 proc. uważa, że technologia zwiększy ich kreatywność. 61 proc. badanych twierdzi, że poprawi się również ich myślenie krytyczne. Z drugiej strony – co czwarty lider obawia się, że ta umiejętność może się pogorszyć.
O badaniu:
Raport opiera się na perspektywie ponad 850 liderów biznesowych z ośmiu krajów i różnych sektorów. Równolegle z pomocą AI przeanalizowano sprawozdania roczne 123 firm
Źródło: bsigroup.com, Evolving together: Flourishing in the AI Workforce
