67 proc. Polaków twierdzi, że chce mieć realny wpływ na proces tworzenia prawa także poza cyklem wyborczym – pokazuje badanie Związku Firm Public Relations (ZFPR) i SW Research. Zostało ono przeprowadzone 20 lat po uchwaleniu ustawy z dnia 7 lipca 2005 roku o działalności lobbingowej w procesie stanowienia prawa – pierwszej w kraju ustawy regulującej ten obszar.
Z analizy jasno wynika, że Polacy chcą wpływać na tworzone prawo i coraz bardziej otwarcie dają przyzwolenie do takiego działania innym uczestnikom życia społecznego. Nie zgadzają się na ograniczanie swojego wpływu na państwo wyłącznie do aktu głosowania raz na cztery lata – oczekują mechanizmów, które pozwolą im na branie aktywnego udziału w procesach legislacyjnych.
Jak zaznacza ZFPR, jednym z celów związku jest „wyznaczanie i promocja najwyższych standardów w obszarze dialogu społecznego”. Badanie to ma być kolejną tego typu inicjatywą – nie jest wyłącznie diagnozą stanu obecnego, a zaproszeniem do debaty o przyszłości reprezentacji interesów różnorodnych grup społeczeństwa obywatelskiego, Polsce oraz otwartości klasy politycznej na postulaty wyborców, wspieranych przez NGO-sy, przedsiębiorców, specjalistów public affairs oraz lobbystów.
Badanie koncentrowało się na kilku kluczowych kwestiach, w tym m.in. poczuciu reprezentacji przez polityków oczekiwań wyborców, percepcji wpływu na tworzenie prawa i opiniach na temat grup uprawnionych do wpływu na legislację (dialogu legislacyjnego), a także percepcji „walki grup interesów”. Analogiczny zestaw pytań został wykorzystany w badaniu przeprowadzonym w 2015 roku przez CBOS i ALK na próbie 988 osób, co pozwoliło na porównanie wyników na przestrzeni dekady.
Polacy chcą wpływu na prawo poza cyklem wyborczym
Jak wynika z badania, poczucie reprezentacji przez polityków oczekiwań wyborców jest na niskim poziomie. Zaledwie 26 proc. ankietowanych udzieliło pozytywnej odpowiedzi na pytanie o poczucie bycia reprezentowanym. Dla porównania w 2015 roku podobne zdanie miało 14 proc. respondentów, co pokazuje, że wówczas Polacy czuli jeszcze większy dystans swoich reprezentantów wobec wyborców.

67 proc. obywateli twierdzi, że chce mieć realny wpływ na proces tworzenia prawa także poza cyklem wyborczym. Społeczeństwo chce mieć aktywny udział w procesach legislacyjnych częściej niż raz na cztery lata.
Co więcej, 64 proc. badanych wskazuje, że wpływ na prawo powinien być dostępny dla każdego obywatela, a 19 proc. uważa, że swój udział powinni mieć także wyborcy zorganizowani w grupy lub organizacje społeczne. Tylko co czternasty respondent twierdzi, że politycy powinni podejmować decyzję samodzielnie, bo właśnie po to zostali wybrani.

Rośnie akceptacja zaangażowania związków zawodowych w procesy legislacyjne
Respondenci, którzy dopuszczają wpływ na regulacje zorganizowanych grup lub organizacji społecznych, wyrażają wysokie poparcie dla aktywności związków zawodowych (86 proc.). Dla porównania w 2015 roku odsetek ten wynosił 82 proc. Z dużą aprobatą spotyka się też wpływ na legislację krajowych organizacji pozarządowych (76,3 proc.) oraz organizacji pracodawców (75,3 proc.).
W ciągu dekady znacząco wzrosła także akceptacja wpływu na udział w procesach regulacyjnych grup firm z jednej branży (wzrost o 6,5 p.p. do 73,2 proc.) i międzynarodowych NGO-sów (wzrost o 9,4 p.p. do 68,4 proc.).
W dialogu regulacyjnym nie powinno być ograniczeń tematycznych
49 proc. respondentów zapytanych o potencjalne ograniczenia tematyczne w dialogu regulacyjnym wskazało, że nie powinno ich być. Grupa ta na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat znacząco się zmniejszyła – jest to spadek na poziomie 9 p.p. Może być to dosyć duże zaskoczenie w kontekście braku większych zmian w odsetku ankietowanych, którzy nie mają nic przeciwko ograniczeniom tematycznym dla grup wpływających na przepisy – na przestrzeni dekady utrzymuje się on na poziomie około 32-35 proc.

Gdy respondenci postulujący ograniczenia tematyczne dla działań lobbingowych zostali poproszeni o wskazanie obszarów otwartych dla dialogu regulacyjnego, wskazali oni takie kwestie jak ochrona zdrowia (89 proc.), edukacja (84 proc.) czy ochrona środowiska (83 proc.).
Coraz więcej osób postrzega zewnętrzny wpływ na proces legislacyjny jako korzystny
Polacy uważają, że zewnętrzny wpływ na proces legislacyjny jest korzystny zarówno dla społeczeństwa, jak i dla gospodarki. Na przestrzeni dekady odsetek opinii o pozytywnym wpływie „walki grup interesów” na społeczeństwo wzrósł aż o 18 p.p. (z 29,5 proc. w 2015 roku do 47,5 proc. w 2025 roku). Analogicznie, 46,9 proc. ankietowanych uważa dziś, że „walka grup interesów” jest korzystna dla gospodarki.

(ao)
O badaniu:
Badanie ZFPR i SW Research zostało przeprowadzone w dniach 29 kwietnia – 2 maja 2025 roku, metodą wywiadów on–line (CAWI) na panelu internetowym SW Panel. W ramach badania przeprowadzono 1000 ankiet z reprezentatywną próbą Polek i Polaków powyżej 18. roku życia. Badanie CBOS z 2015 r. przeprowadzono metodą wywiadów bezpośrednich (face-to-face) wspomaganych komputerowo (CAPI) w dniach 26 maja – 3 czerwca 2015 roku na liczącej 988 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski


