Odpowiedzialność społeczna w Polsce

dodano: 
28.06.2006
komentarzy: 
0

Halina Bińczak na łamach Rzeczpospolitej pisze na temat rozwoju idei społecznej odpowiedzialności biznesu w Polsce. Koncepcja ta w ostatnim czasie robi w Polsce furorę - „dziś trudno znaleźć raport roczny wielkiej firmy międzynarodowej, w którym jej istnienie uzasadniano by jedynie osiąganiem zysków, nie zaś powoływaniem się na »służbę społeczeństwu«” czytamy w artykule.
Krytycy koncepcji CSR mówią, że jest to jedynie element sprytnej kampanii public relations, a dobroczynność często jest prowadzona na koszt akcjonariuszy. Zwolennicy są zdania, że skoro żadna organizacja nie działa w społecznej próżni, powinna szanować swoje otoczenie. Pragmatycy wysuwają dwa argumenty – społeczne zaangażowanie dobrze wpływa na wizerunek firmy, a równocześnie jest fundamentalne w zwalczaniu korupcji.
Przyjmowanie przez polskie firmy kodeksów etycznych rozpoczęło się wraz z wkroczeniem na polski rynek zachodnich koncernów, które takie praktyki prowadzą od wielu lat. Bińczak pisze, że normy etyczne są konieczne nie tylko w firmach prywatnych, ale również w administracji publicznej. „Etyka postępowania administracji ma znaczenie nie tylko dla zwykłych obywateli. W dobie globalizacji konkurencja nie ogranicza się jedynie do firm: konkurują ze sobą również państwa, między innymi jakością obsługi administracyjnej. To liczy się choćby ze względu np. na przyciąganie inwestycji zagranicznych”. Jak to osiągnąć? „Istotne jest określenie procedur postępowania, świadomość nieuchronności działania prawa, a także oddziaływanie na sferę moralną łudzi zatrudnionych w administracji, budowa etosu” – uważa cytowany przez autorkę artykułu Jacek Czaputowicz.

Źródło:

Rzeczpospolita, Nowa moda, interes, a może bezwzględna konieczność, Halina Bińczak, 27.06.06, s. B6
komentarzy:
0
Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin