Sprawa Tybetu zagrożeniem dla wizerunku Chin
Rozszerzające się tybetańskie protesty są ciosem dla wizerunku Chin – donosi United Press International.
Rozpoczęcie Igrzysk Olimpijskich jest zaplanowane na 8 sierpnia, jednak uwagę świata przyciągają protestujący Tybetańczycy, a nie przygotowania do Olimpiady. Jak donosi CNN chińskie autorytety walczą o poprawę wizerunku swego kraju i zainteresowanie zachodnich mediów z powrotem tematem igrzysk.
Tymczasem obrońcy praw człowieka, zarówno w Chinach jak i poza granicami państwa starają się podkreślać problem Tybetu i sposób traktowania jego mieszkańców przez chińskie władze. Nawołują także do bojkotowania Olimpiady.
Jak podkreśla raport CNN, w najbliższym czasie cała sprawa zamieni się w PR-owską wojnę z udziałem mediów. Grozi to zniekształceniem historii i stronniczym przedstawieniem sprawy.(mk)