Kluczowe zasoby danych na temat zdrowia publicznego oraz ochrony środowiska zostały już usunięte z federalnych stron internetowych w USA, a kolejne mogą wkrótce zniknąć. Rząd Trumpa pracuje nad pozbywaniem się informacji, które mają związek ze zmianami klimatycznymi, równością rasową czy tożsamością płciową – donosi theverge.com.
Jak czytamy, 31 stycznia 2025 roku w mediach społecznościowych pojawiła się informacja o planowanych „czystkach” w Centers for Disease Control and Prevention (CDC) – centrach informacji dotyczących tematów związanych z szeroko rozumianym zdrowiem. Dla naukowców ostrzeżenie to stanowiło wezwanie do jak najszybszego zarchiwizowania jak największej ilości danych.
Główny portal danych CDC był niedostępny już 31 stycznia wieczorem. Na stronie internetowej widniała informacja następującej treści: „Data.CDC.gov znajduje się tymczasowo w trybie offline w celu zachowania zgodności danych z rozporządzeniem wykonawczym 14168 w sprawie »obrony kobiet przed ekstremizmem ideologii płci oraz przywracania prawdy biologicznej przez rząd federalny«” – przekazuje źródło. 5 lutego pojawiła się aktualizacja komunikatu, który informuje, że strona CDC jest obecnie „modyfikowana w celu zapewnienia zgodności z rozporządzeniami wykonawczymi prezydenta Trumpa”.
Techcrunch.com informuje także, że w ostatnim czasie zostały wyłączone narzędzia CDC, które umożliwiały obliczenie stopnia narażenia danej populacji na szczególne ryzyko chorób. Prace nad narzędziami, w tym nad przygotowaniem indeksu wrażliwości społecznej (SVI), który uwzględniał czynniki demograficzne i społeczno-ekonomiczne, trwały od 2007 roku, a w 2022 roku rząd Bidena dodatkowo uruchomił indeks sprawiedliwości środowiskowej (EJI).
Jak czytamy, nowe władze pozbywają się również informacji ze stron rządowych na temat HIV i AIDS. Strona internetowa US President’s Emergency Plan for AIDS Relief (PEPFAR) została usunięta w pierwszym tygodniu lutego 2025 roku. PEPFAR działało od 2003 roku i tylko w samym 2024 roku pomogło ponad 20 mln osób uzyskać dostęp do specjalistycznej pomocy.
Od czasu objęcia urzędu Trump stara się zatrzymać prace administracyjne na rzecz rozwiązywania problemów nierówności, w tym także nierówności w zakresie zdrowia w USA. W rozporządzeniu, które Trump podpisał, aby cofnąć politykę „ery Bidena”, prezydent podkreślał, że „różnorodność, równość i integracja skorumpowały instytucje rządowe” – przywołuje źródło.
Trump stwierdził ponadto, że „ekstremizm klimatyczny poskutkował inflacją oraz nadmiernie obciążył regulacjami przedsiębiorstwa”. Jak przypomina źródło, podczas jego pierwszej kadencji nastąpił prawie 40 proc. spadek pojawiania się terminu „zmiany klimatyczne” na stronach internetowych federalnych agencji ochrony środowiska. Okazuje się, że i tym razem prezydent zamierza skoncentrować się na ograniczaniu informacji na tematy związane z ochroną środowiska. Niektóre strony internetowe lub zakładki poświęcone tym kwestiom już teraz zostały usunięte.
Jak informuje źródło, okazuje się, że badacze od miesięcy archiwizują rządowe strony internetowe. Jest to standardowe postępowanie przy okazji każdej zmiany w administracji rządowej, jednak – jak czytamy – w przypadku powrotu Donalda Trumpa było to „wyjątkowo konieczne”. W ramach projektu End of Term Web Archive już od 2008 roku zapisywane są treści pochodzące ze stron rządowych w przypadku każdej zmiany prezydentury. Ponadto, po tym jak Trump objął urząd po raz pierwszy, powstała inicjatywa Environmental Data and Governance Initiative (EDGI), która również zajmuje się dokumentowaniem zmian na rządowych stronach i pracuje nad udostępnieniem tych zbiorów danych w innych miejscach.
Jak podkreślają eksperci, archiwizacja danych nie stanowi jednak rozwiązania problemu. Informacje zarchiwizowane nie odznaczają się tak wysokim stopniem przydatności, gdy nie są na bieżąco aktualizowane, a to skutecznie stara się uniemożliwić Trump – czytamy. (kn)
Źródło: theverge.com, Donald Trump’s data purge has begun, Justine Calma, 6.02.2025