środa, 10 grudnia, 2025
Strona głównaAktualnościWiarygodność fotografii

Wiarygodność fotografii

Philip Kennicott na portalu washingtonpost.com opisał wpływ jaki na wizerunek polityka mogą mieć jego nieoficjalne zdjęcia. Na przykładzie fotografii Baracka Obamy, która ostatnio zaczęła krążyć w Internecie, dziennikarz przedstawia dwie strony wykorzystania zdjęć w procesie kształtowania wizerunku.

Na funkcjonującej w internetowym obiegu fotografii widać Obamę w tradycyjnym stroju afrykańskim i turbanie na głowie, i choć zrobiono ją w 2006 roku podczas jego wizyty w Afryce, teraz wywołuje wiele rozmaitych pytań oraz podejrzeń. Jednym z nich są spekulacje o potajemnych sympatiach polityka wobec Islamu. Oczywiście pojawia się też inne pytanie, kto stoi za „wypuszczeniem” do obiegu tej fotografii, właśnie w tym momencie? Padają oskarżenia pod adresem sztabu Hillary Clinton o prowadzenie kampanii oszczerstw.

Kennicott, nie podejmując kwestii politycznych rozgrywek, skupia się na wiarygodności takich fotografii i podejściu do nich zwykłych odbiorców. Jego zdaniem, choć rozwój cyfrowych technik spowodował stałe napięcie, nie tylko w świecie polityków, przed zdjęciem zrobionym nam bez naszej wiedzy, z ukrycia, to z drugiej strony wiara w autentyczność publikowanych obrazów jest coraz mniejsza.

Ponieważ większość ludzi poznała możliwości programu Photoshop i montażu, z większym dystansem i ostrożnością podchodzi do publikowanych zdjęć. Zdaniem autora, jeśli fotografia Obamy została wprowadzona w obieg przez sztab Hilary Clinton, może stać się kolejnym przykładem „psa, który pogryzł rękę swego właściciela”, ponieważ elektorat nie uwierzy w autentyczność zdjęcia. (psp)

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Poprzedni artykuł
Następny artykuł