Łukasz Wilczyński o kontrowersyjnej maskotce
Wczoraj pisaliśmy o niektórych reakcjach, jakie wywołał pomysł, aby maskotką województwa świętokrzyskiego była postać Baby-Jagi. Dzisiaj na kilka pytań odpowiada Łukasz Wilczyński, PR director agencji Planet PR, której konsultanci wchodzą do zespołu ds. kampanii wizerunkowej Świętokrzyskiego. Zespół ten powołała Regionalna Organizacja Turystyczna w Kielcach.
Redakcja: Czy Świętokrzyskiemu zagraża Baba-Jaga?
Łukasz Wilczyński: Jedynie w wymiarze sukcesu marketingowego dla województwa świętokrzyskiego. Transpozycja tego symbolu w formę logotypu województwa sprawiła, że stał się jednym z najbardziej wyrazistych i spersonifikowanych znaków graficznych regionów w Polsce.
Red: Skąd pomysł, aby akurat ta postać baśniowa była maskotką-symbolem województwa? Co postać Baby-Jagi ma mówić o regionie?
ŁW: Pomysł na wykorzystanie czarownicy jako symbolu województwa został zaczerpnięty z legend i tradycji regionu, który przecież słynie z czarownic, Sabatów oraz Łysej Góry. W całej Europie jest tylko jedno jeszcze miejsce o tak bogatej tradycji - niemieckie Góry Hartz. W tej sytuacji, zamiast szukać sztucznego symbolu, sięgnięto do ikony, która tak naprawdę wywołuje przyjemne skojarzenia z baśniami, legendami oraz tajemniczymi odmętami Puszczy Świętokrzyskiej.
Sięgając głębiej w podania o czarownicach można wyczytać, że były to piękne i zmysłowe kobiety, które zwano również wróżkami. My stawiamy właśnie na ten pozytywny wizerunek czarownicy, która czaruje i zaprasza na weekend w Świętokrzyskie.
Red: Czy Pana zdaniem taka reakcja duchownych nie jest znakiem, że kampania nie była prawidłowo przygotowana i przeprowadzona, a wszyscy potencjalni zainteresowani nie otrzymali potrzebnych informacji?
ŁW: Nie wszyscy duchowni wyrażają sprzeciw, a jedynie ich bardzo mała garstka. Przedstawiciele Kościoła Katolickiego, a w tym księża Oblaci, którzy zarządzają sanktuarium na Świętym Krzyżu, wyrażają absolutne poparcie dla wykorzystania symbolu Baby Jagi w promocji regionu.
Konsultacje oraz analizy, które poprzedziły w ubiegłych latach przygotowanie strategii promocji Województwa Świętokrzyskiego jednoznacznie określiły, że to właśnie czarownica jest najsilniejszym USP tego regionu i powinna zostać wykorzystana kompleksowo w kampanii promocyjnej województwa. Jeśli jednak są nieliczne osoby, które widzą w tym symbol pogański, to sugerowałbym również przyjrzeć się bliżej Smokowi Wawelskiemu, który przecież jest przedstawicielem gatunku legendarnych bestii piekielnych.
Red: Jakie działania teraz są planowane, aby zminimalizować negatywne nastroje, a może właśnie na rozgłosie inicjatorom akcji zależało?
ŁW: Pozwolę sobie pozostawić to jedno pytanie bez żadnego komentarza, bo nie chciałbym zdradzać sekretów zaczynającej się właśnie kampanii regionu Świętokrzyskiego. Mogę tylko powiedzieć, że w przyszłym roku zrobi się naprawdę gorąco, bowiem organizujemy olbrzymią imprezę o nazwie… Sabat Czarownic.
Rozmawiała Paulina Szwed-Piestrzeniewicz