Kanada, Skandynawia i inne kraje europejskie rozpoczęły bojkot amerykańskich produktów. Sprzeciwiają się nakładanym przez prezydenta Stanów Zjednoczonych cłom na import towarów oraz postawie polityka wobec Ukrainy – podają edition.cnn.com oraz france24.com.
Frustracja Kanady wobec amerykańskiego sąsiada zaczęła wzrastać po tym, jak Trump zagroził wprowadzeniem ceł na kanadyjski import i zaczął określać Kanadę jako 51. stan USA – dowiadujemy się.
Prezydent Stanów Zjednoczonych ostatecznie zrobił to, co zapowiadał, nakładając na prawie wszystkie kanadyjskie towary cła w wysokości 25 proc. Ruch ten spowodował nagły spadek wartości rynków, na co szybko zareagował premier Kanady Justin Trudeau. Odpowiedział on na działania Trumpa tym samym – nałożył cła na amerykańskie towary o wartości 30 mld dol. kanadyjskich – czytamy.
W ramach sprzeciwu wobec USA, Kanada postanowiła wdrożyć rozwiązanie, które ma największą szansę na powodzenie w przypadku dotarcia do Trumpa – bojkot amerykańskich produktów. Nie jest to jednak łatwe w kraju, który od dekad jest związany gospodarczo ze Stanami Zjednoczonymi – pisze edition.cnn.com.
Jak czytamy, mimo to Kanadyjczycy zdecydowali się spróbować. Tym samym kalifornijskie pomidory zaczęto zastępować włoskimi, pepperoni produkowane w Ohio mięsem wytwarzanym w Ontario i Quebecu, a Coca-Colę gazowaną wodą słodzoną kanadyjskim syropem klonowym. Ze sklepów znikają również amerykańskie alkohole – od kalifornijskiego chardonnay, po whisky marki Jack Daniel’s.
Podobne działania podjęły kraje skandynawskie. Globalne nastroje zaczęły pogarszać się po głośnej deklaracji Trumpa o zaprzestaniu wsparcia Ukrainy. Oburzeni zmianą postawy polityka Europejczycy także rozpoczęli bojkot amerykańskich towarów i usług – podaje france24.com.
Źródło pisze, że w ostatnich dniach w Danii i Szwecji w portalach społecznościowych powstały grupy, które mają pomóc konsumentom w podejmowaniu alternatywnych wyborów. Duńska grupa „Boykot varer fra USA” oraz szwedzka grupa „Bojkotta varor fran USA” zgromadziły ponad 63 tys. członków. Znajdują się tam specjalne listy z amerykańskimi markami po jednej stronie i ich europejskimi alternatywami po drugiej.
Podobnie jak w przypadku Kanady, nie jest to wcale tak proste, jak mogłoby się wydawać. Członkowie grup są zachęcani do odrzucenia Tesli na rzecz francuskiego Peugeota. Firma ta ma jednak pod swoimi skrzydłami także amerykańskie marki, w tym Jeepa. Konsumenci rezygnując z butów Nike dla Salomonów, będących własnością fińskiej grupy Amer Sports, wbrew pozorom nie uwalniają się od USA. Grupa ta bowiem ma swoje siedziby również w Nowym Jorku – czytamy.
Mimo wielu wątpliwości sukces bojkotu nie jest jednak w pełni przesądzony. Jak podkreślił jeden z mieszkańców Szwecji Reidar Svedahl, „99 proc. Europejczyków może obyć się bez 70 proc. wszystkich amerykańskich produktów”. Według niego, gdyby mieszkańcy Europy zdecydowali się na poważnie włączyć do bojkotu, mógłby stać się on naprawdę dotkliwy dla Stanów Zjednoczonych – czytamy. (ao)
Źródło: edition.cnn.com Elbows up: How Canadians are fighting back against Trump’s tariffs, Lex Harvey, 7.03.2025/ france24.com, Scandinavians boycott US goods over Trump’s Ukraine U-turn, 6.03.2025
