W mediach nie ustaje dyskusja na temat konfliktu premiera z prezydentem o szczyt w Brukseli. Między innymi na antenie Radia PiN i TVN24 wypowiadało się w tej sprawie wielu polityków i specjalistów od kreowania wizerunku. A Dziennik razem z OBOP-em zapytał o postrzeganie konfliktu przez Polaków.
Jak donosi Radio PiN prezydent na unijny szczyt przyleciał i przekonywał media, że w trakcie obrad panowała między nim a premierem zgoda oraz, że uśmiechali się do siebie.
Zdaniem politologa Wojciecha Jabłońskiego, oceniającego wydarzenie na antenie radia, na konflikcie stracić może Donald Tusk. Dotychczas cieszył się on dużym poparciem społecznym, w odróżnieniu od wiecznie „upartego” prezydenta. Posunięciem w Brukseli swoje wysokie poparcie „rzucił na pokerowy stół”.
Nieco innego zdania jest Wiesław Gałązka, który wypowiadał się w TVN24. Uważa on, na konflikcie pod względem wizerunku stracić mogą obaj politycy, ale bardziej Lech Kaczyński. A spór między dwoma obozami służy demonstracji, kto jest ważniejszy.
A jakie zdanie na temat konfliktu ma społeczeństwo? Z badań przeprowadzonych przez OBOP dla Dziennika wynika – jak podało Radio PiN – że 23 proc. respondentów uważa, że spór obniży prestiż prezydenta, a 9 proc. – premiera. Natomiast z sondy PBS-u dla TVN wynika, że na konflikcie najbardziej straci pozycja Polski na świecie, uważa tak 98% respondentów.(ał)