Naciśnij przycisk odtwarzania, aby odsłuchać tę zawartość
1x
Szybkość odtwarzania- 0.5
- 0.6
- 0.7
- 0.8
- 0.9
- 1
- 1.1
- 1.2
- 1.3
- 1.5
- 2
wywiad z… Agatą Urbańczyk o public relations, eventach i nauce języka angielskiego. redakcja: jakiś czas temu z pr-owca w firmie eventowej stała się pani pr-owcem szkoły językowej. czym różnią się, a w czym podobne są działania pr-u w agencji eventowej i szkole językowej? agata urbańczyk:różna jest przede wszystkim skala. w agencji pr pracuje kilka osób, które zajmują się różnymi projektami dla różnych klientów, natomiast specyfika szkoły językowej jest zupełnie inna. w archibaldzie, oprócz około pięćdziesięciu osób pracujących w biurze, jest także 115 lektorów. w związku z tym, działania pr są tu zakrojone na znacznie szerszą skalę i muszą być skierowane do różnych grup docelowych: pracowników, lektorów, słuchaczy itd. projekty agencyjne funkcjonują w bardzo konkretnych ramach czasowych, wyznaczonych przez umowę z klientem, natomiast działania w szkole językowej muszą być bardziej kompleksowe i długofalowe. red.:jakie narzędzia są najskuteczniejsze w prowadzeniu działań pr-owskich archibalda?au:ponieważ zależy nam na utrzymaniu przez archibalda pozycji autorytetu językowego, staramy się aktywnie włączać w dyskusję na tematy dotyczące nauczania języków obcych. uczestniczymy w licznych projektach naukowych, takich jak konferencje, czy seminaria, a nasi lektorzy i metodycy bardzo często występują w mediach jako eksperci. ponieważ zależy nam nie tylko na pokazaniu naszej eksperckości mediom i opiniotwórczym organizacjom związanym z nauczaniem języków obcych, podejmujemy wiele innego rodzaju działań. tworzymy i uczestniczymy w licznych projektach językowych, skierowanych nie tylko do słuchaczy archibalda. jednym z takich projektów jest interaktywna poradnia językowa przygotowywana wspólnie z proto, przeznaczona dla osób zainteresowanych pr-em, marketingiem, promocją, reklamą oraz nauką języka angielskiego i poszerzaniem swoich horyzontów. tego typu projekty realizujemy również we współpracy z rzeczpospolitą, hrk, czy portalem pracuj.pl. red.:czy mają państwo opracowaną strategię wizerunkową, jeśli tak to, jaki wizerunek szkoły chcą państwo kreować? au:od 16 lat istnienia, archibald przykłada ogromną wagę do jakości nauczania. jako jedna z nielicznych szkół w warszawie posiadamy prestiżowe certyfikaty jakości, a wszystkie zajęcia są opracowywane przez doświadczonych metodyków. zdajemy sobie sprawę, że w natłoku szkół językowych, to nas naprawdę wyróżnia. jesteśmy z tego dumni i uważamy, że warto to podkreślać. red.:prowadzą państwo specjalistyczne kursy z języka angielskiego adresowane do różnych grup biznesowych, w tym także do marketingowców i pr-owców? jak wobec tego zachęcić pr-owców do nauki angielskiego? czy jest to trudniejsze niż w przypadku zwykłych słuchaczy? au:pr-owcy świetnie zdają sobie sprawę, że w ich pracy znajomość języka angielskiego to konieczność. archibald, w ramach projektu english for specialists, prowadzi kursy dedykowane konkretnym grupom zawodowym (marketingowcom, finansistom, prawnikom, hr- owcom, kadrze zarządzającej itp.). nie są to zajęcia typu business english, lecz konkretne bloki tematyczne, podczas których specjaliści z poszczególnych branż mogą poszerzyć słownictwo i zdobyć konkretne umiejętności przydatne w ich zawodzie. pr-owcy są bardzo wymagającą, ale też świadomą grupą odbiorców. potrafią szukać i selekcjonować informacje, świetnie wiedzącą, co jest przydatne w ich zawodzie i w jaki sposób mogą wykorzystać dodatkowe umiejętności. dlatego, wystarczy zaproponować im naprawdę dobry i przydatny produkt, a oni sami będą wiedzieli, jak z niego skorzystać. rozmawiała aleksandra łuczak.
Redakcja: Jakiś czas temu z PR-owca w firmie eventowej stała się Pani PR-owcem szkoły językowej. Czym różnią się, a w czym podobne są działania PR-u w agencji eventowej i szkole językowej?
Agata Urbańczyk:Różna jest przede wszystkim skala. W agencji PR pracuje kilka osób, które zajmują się różnymi projektami dla różnych klientów, natomiast specyfika szkoły językowej jest zupełnie inna. W Archibaldzie, oprócz około pięćdziesięciu osób pracujących w biurze, jest także 115 lektorów. W związku z tym, działania PR są tu zakrojone na znacznie szerszą skalę i muszą być skierowane do różnych grup docelowych: pracowników, lektorów, słuchaczy itd. Projekty agencyjne funkcjonują w bardzo konkretnych ramach czasowych, wyznaczonych przez umowę z klientem, natomiast działania w szkole językowej muszą być bardziej kompleksowe i długofalowe.
Red.:Jakie narzędzia są najskuteczniejsze w prowadzeniu działań PR-owskich Archibalda?
AU:Ponieważ zależy nam na utrzymaniu przez Archibalda pozycji autorytetu językowego, staramy się aktywnie włączać w dyskusję na tematy dotyczące nauczania języków obcych. Uczestniczymy w licznych projektach naukowych, takich jak konferencje, czy seminaria, a nasi lektorzy i metodycy bardzo często występują w mediach jako eksperci. Ponieważ zależy nam nie tylko na pokazaniu naszej eksperckości mediom i opiniotwórczym organizacjom związanym z nauczaniem języków obcych, podejmujemy wiele innego rodzaju działań. Tworzymy i uczestniczymy w licznych projektach językowych, skierowanych nie tylko do słuchaczy Archibalda. Jednym z takich projektów jest interaktywna Poradnia Językowa przygotowywana wspólnie z PRoto, przeznaczona dla osób zainteresowanych PR-em, marketingiem, promocją, reklamą oraz nauką języka angielskiego i poszerzaniem swoich horyzontów. Tego typu projekty realizujemy również we współpracy z Rzeczpospolitą, hrk, czy portalem pracuj.pl.
Red.:Czy mają Państwo opracowaną strategię wizerunkową, jeśli tak to, jaki wizerunek szkoły chcą Państwo kreować?
AU:Od 16 lat istnienia, Archibald przykłada ogromną wagę do jakości nauczania. Jako jedna z nielicznych szkół w Warszawie posiadamy prestiżowe certyfikaty jakości, a wszystkie zajęcia są opracowywane przez doświadczonych metodyków. Zdajemy sobie sprawę, że w natłoku szkół językowych, to nas naprawdę wyróżnia. Jesteśmy z tego dumni i uważamy, że warto to podkreślać.
Red.:Prowadzą Państwo specjalistyczne kursy z języka angielskiego adresowane do różnych grup biznesowych, w tym także do marketingowców i PR-owców? Jak wobec tego zachęcić PR-owców do nauki angielskiego? Czy jest to trudniejsze niż w przypadku zwykłych słuchaczy?
AU:PR-owcy świetnie zdają sobie sprawę, że w ich pracy znajomość języka angielskiego to konieczność. Archibald, w ramach projektu English for Specialists, prowadzi kursy dedykowane konkretnym grupom zawodowym (marketingowcom, finansistom, prawnikom, HR- owcom, kadrze zarządzającej itp.). Nie są to zajęcia typu Business English, lecz konkretne bloki tematyczne, podczas których specjaliści z poszczególnych branż mogą poszerzyć słownictwo i zdobyć konkretne umiejętności przydatne w ich zawodzie. PR-owcy są bardzo wymagającą, ale też świadomą grupą odbiorców. Potrafią szukać i selekcjonować informacje, świetnie wiedzącą, co jest przydatne w ich zawodzie i w jaki sposób mogą wykorzystać dodatkowe umiejętności. Dlatego, wystarczy zaproponować im naprawdę dobry i przydatny produkt, a oni sami będą wiedzieli, jak z niego skorzystać.
Rozmawiała Aleksandra Łuczak