Andrzej Długosz wzywa Tomasza Lisa do zawarcia ugody
Andrzej Długosz poinformował o złożeniu w sądzie zawezwania do zawarcia ugody w sprawie publikacji Newsweeka. Prezes zarządu agencji Cross Media PR chce, aby za naruszenie dóbr osobistych redaktor naczelny Tomasz Lis, autorzy tekstu „Układ oskarżonych i sponsorów” oraz wydawca Ringier Axel Springer przekazali milion złotych na cel charytatywny. Oczekuje także przeprosin w Newsweeku oraz serwisach internetowych, m.in. w tvn24.pl, wp.pl oraz fakt.pl.
Sprawa dotyczy zeszłotygodniowej publikacji Newsweeka, autorstwa Wojciecha Cieśli i Violetty Krasnowskiej-Sałustowicz. Zgodnie z publikacją Andrzej Długosz był zamieszany w aferę wydawnictwa Stella Maris, zatrudniał polityków: Janusza Lewandowskiego, Andrzeja Halickiego i Krzysztofa Kiliana oraz wystawiał na rzecz „pomorskiego barona SLD” faktury bez pokrycia za pośrednictwo w uzyskiwaniu kontraktów z Orlenem i PZU.
Długosz zapowiedział skierowanie sprawy przeciwko Lisowi oraz autorom publikacji w liście rozesłanym do mediów w zeszłym tygodniu. Zaznaczył w nim, że zna wymienionych polityków, jednak nie zatrudniał ich i nie posiada żadnych dokumentów potwierdzających wersję Newsweeka. Stwierdził także, że jego firma nie miała kontaktów z „baronem SLD” oraz samym wydawnictwem Stella Maris.
Teraz współwłaściciel agencji Cross Media oczekuje od Tomasza Lisa oraz autorów tekstu przekazania miliona złotych na rzecz Fundacji Pomocy Dzieciom dotkniętych chorobą nowotworową. Dodatkowo w papierowym oraz internetowym wydaniu Newsweeka mają się pojawić przeprosiny za publikację nieprawdziwych informacji. Długosz oczekuje także publikacji przeprosin serwisach: fakt.pl, onet.pl, wp.pl, interia.pl, se.pl oraz tvn24.pl.