BBC straszy Ukrainą i Polską. MSW odpowiada sprostowaniem

Ukraina na przygotowania do Euro wydała 9,3 miliarda funtów. Jak pisze Guardian, w przededniu imprezy, Ukraińcy mają do czynienia z niczym innym, tylko katastrofą PR-ową. Wszystko przez dokument BBC „Stadiony nienawiści” i wypowiedź byłego kapitana reprezentacji Anglii, odradzającego kibicom przyjazd do Polski i na Ukrainę. Na słowa piłkarza odpowiedziało polskie MSW – wysyłając sprostowanie.

W reportażu dziennikarz BBC Chris Rogers opowiada o rasistowskich wybrykach kibiców z Polski i Ukrainy. W Polsce ekipa BBC zwróciła uwagę na antysemickie hasła na murach oraz przyśpiewki kibiców. Zdecydowanie gorsze wrażenie robi jednak część dokumentu poświęcona Ukrainie. Brytyjczykom udało się nagrać napaść kibiców na grupkę Hindusów kibicujących… tej samej drużynie oraz całe sektory fanów wznoszące ręce w faszystowskim pozdrowieniu. Uchwycone przez dziennikarzy obrazy skomentował czarnoskóry piłkarz Sol Campbell, były kapitan reprezentacji Anglii. W dokumencie odradza on wyjazd do Polski i Ukrainy, bo można „wrócić w trumnie”.

Przekaz dokumentu wzmacniają także ostrzeżenia brytyjskiego MSZ, zalecającego wszystkim kibicom pochodzenia azjatyckiego lub afrykańskiego zachowanie „szczególnej ostrożności”. Do tego rodziny dwóch angielskich piłkarzy powołanych do kadry na Euro zapowiedziały, że z obawy o swoje bezpieczeństwo nie pojadą na Ukrainę. Mimo że Anglicy u naszych wschodnich sąsiadów rozegrają wszystkie mecze grupowe, jako bazę wybrali Kraków.

Wizerunek Ukrainy pogarsza także sprawa byłej premier Julii Tymoszenko, odbywającej wyrok więzienia i wygórowane do granic możliwości ceny hoteli. Jak pisze Guardian, Ukraina straciła szansę na „sprzedanie samej siebie” i wzmocnienie własnej tożsamości. Udało się to Niemcom w 2006 roku. Mundial był przełomowym momentem – Anglicy odkryli, że Niemcy to przyjazny naród uwielbiający rozrywkę. Niemcy natomiast przezwyciężyli swoje uprzedzenia do patriotyzmu i dumnie prezentowali swoje barwy.

W sprostowaniu wysłanym przez MSW do redakcji BBC możemy przeczytać, że wypowiedź Sola Campbella jest „krzywdząca i mija się z prawdą”. „Jest nam niezwykle przykro, że materiał zawiera jedynie opinie jednej osoby. W materiale nie znalazły się np. wypowiedzi zagranicznych ekspertów w zakresie bezpieczeństwa” – zaznaczyła  rzeczniczka ministerstwa Małgorzata Woźniak. Przypomniała również, że aż 13 reprezentacji swoje centra pobytowe ma właśnie w naszym kraju – w tym kadra Anglii.

„MSZ jest głęboko zaniepokojony dyskredytacją Ukrainy prowadzoną przez niektóre brytyjskie media wokół rzekomych przejawów rasizmu na Ukrainie” – stwierdził natomiast rzecznik ukraińskiego resortu spraw zagranicznych. (ks)