Hashtagiem w konsumenta

dodano: 
07.01.2014
komentarzy: 
0

„Hashtag wpływa na mar­keting tak samo jak social, bo marka podczepiając się pod trend, ma więk­szą szansę na to, że zostanie zauwa­żona i że konsument się do niej zbli­ży, a przecież o to chodzi” – uważa Ka­tarzyna Zadworny, Social Media Direc­tor w K2 Social.

Hashtagi opanowały wszystkie najpopularniejsze społecznościówki, tzn. FB, TT, Instagram, Pinterest, Google+, Tumblr, Flickr. Jak najlepiej wykorzystać ich potencjał? Po pierwsze, „poznaj tagi, które są już wykorzystywane przez odbiorców twojego produktu. Dołącz je do swojej komunikacji, by użytkownicy mogli dzięki nim trafić na komunikację twojej marki” – doradza Marta Rogalewska, digital strategist agencji Sensis. Po drugie, ważny jest umiar, a mniej znaczy więcej. Ponadto „myśl funkconalnie”, czyli trzeba się zastanowić, czy tag był już w użyciu, a jeśli tak to w jakim kontekście i przez kogo był stosowany. „Hashtagi funkcjonują w języku internetu nawet bez podlinkowania. Pełnią funkcję komunikacyjną, w której hashtag jest szybkim skojarzeniem, dowcipem, przypisaniem postu do jakiegoś kontekstu albo, podobnie jak emotikony, nadaniem wypowiedzi jakiegoś niekoniecznie oczywistego tonu. Przykład to choćby popularny #ProblemyPierwszegoSwiata - jest jak autoironiczne mrugnięcie okiem po poście, w którym ktoś narzeka na porysowanego smartfona” – podsumowuje Rogalewska. (kg)

Źródło:

Press, #SposobNaTresc, Piotr Zieliński, 1.01.2014
komentarzy:
0
Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin