Kontrolowany lobbing
Dzienniki donoszą o uchwalonej wczoraj ustawie o działalności lobbingowej. „Do najważniejszych uprawnień przyznawanych zawodowym lobbystom przez ustawę należy prawo wykonywania przez nich działalności nawet w siedzibie urzędów obsługujących organy władzy publicznej i nałożenie na kierowników tych urzędów obowiązku umożliwienia im takiego dostępu” – czytamy w Gazecie Prawnej. Rzeczpospolita podaje więcej szczegółów co do jej ustaleń, m.in. o obowiązku rejestracji lobbystów, upublicznianiu przez posłów swoich kontaktów z lobbystami, ustanowieniu nowej instytucji publicznego wysłuchania oraz o grzywnie od 3 do 50 tys. zł. za łamanie przepisów ustawy.
Tomasz Szczypiński z PO powiedział Rzeczpospolitej: „Ustawa dotyczy na razie tylko instytucji centralnych, traktujemy ją pilotażowo”. Puls Biznesu cytuje reprezentantów środowiska biznesowego, którzy nie liczą na poprawę sytuacji. „Ci, co będą chcieli korumpować urzędników, będą nadal to robić, gdyż ustawa nie ma instrumentów eliminujących patologiczne zachowania” – powiedział Wiesław Zawadzki z BCC. Magdalena Garbacz z PKPP Lewiatan twierdzi, że „uczciwi ujawnią się, natomiast nieuczciwi nadal będą mogli prowadzić ciemne interesy. Ustawa jest niedopracowana i budzi wątpliwości interpretacyjne”. Natomiast Andrzej Gantner z Polskiej Federacji Producentów Żywności jest większym optymistą. „Nam ustawa pomoże, zaszkodzi natomiast harcownikom, którzy po cichu, niejawnie reprezentują interesy pojedynczych podmiotów” – powiedział Gantner Rzeczpospolitej.