.

 

Miszczak: jak bronić się przed depozycjonowaniem w Google?, cz.2

dodano: 
19.08.2014
komentarzy: 
0

W poprzednim artykule pisałem o sposobach monitorowania własnej witryny w celu wykrycia prób jej depozycjonowania oraz o możliwościach obrony, kiedy już taka próba nastąpi. Dziś kilka słów o tym, w jaki sposób zabezpieczyć własną witrynę, aby zniechęcić do podejmowania takich działań potencjalnego napastnika.

Istnieje wiele sposobów na obniżenie pozycji witryny w wynikach wyszukiwania. Najpopularniejszym z nich jest pozyskanie dużej ilości niskiej jakości odnośników. Linki prowadzące do danej strony generalnie wpływają pozytywnie na jej ranking. Zdobywanie ich jednak na skalę masową jest przez wyszukiwarkę zakazane. Dla tego w sytuacji, w której nagle w sieci pojawi się duża liczba linków do strony, Google może uznać, iż jej właściciel próbuje manipulować rankingiem i w efekcie ukarać linkowaną stronę znacznym obniżeniem pozycji. Aby się przed tym maksymalnie zabezpieczyć, należy prowadzić zrównoważone działania SEO. Witryna posiadająca dobry i silny profil naturalnych linków ma zdecydowanie mniejsze szanse zostać ukarana przez Google. Zdecydowanie ryzykowne jest stosowanie samodzielnie technik pozycjonowania, które stoją w sprzeczności z wytycznymi Google lub są działaniami „na granicy”.

Częstą techniką używaną przez osoby zajmujące się depozycjonowaniem jest wykorzystanie mechanizmu duplicate content. W przypadku znalezienia identycznych treści na wielu witrynach, Google stara się ustalić, która treść jest oryginalna a która skopiowana. W tym celu stosuje zaawansowane algorytmy oraz opiera się na wielu czynnikach. Jednym z ważniejszych jest autorytet domeny. Wyszukiwarka wychodzi z założenia, że domena o wysokim autorytecie nie zamieszcza skopiowanych treści i często uznaje ją za oryginalne źródło. Niestety nie zawsze tak jest. Jeżeli ktoś skopiuje zawartość naszej witryny i umieści ją na silnej (czyt. bardzo dobrze podlinkowanej) domenie, nasza strona może utracić zajmowane wysokie pozycje w wynikach wyszukiwania. Aby się przed tym bronić, należy monitorować, czy treści z naszej strony nie zostały skopiowane i umieszczone w innych miejscach w internecie.

W tym kontekście ważne jest również budowanie autorytetu własnej witryny i jej jak największe uwiarygodnienie w oczach Google. Warto podłączyć stronę do Centrum Google dla Webmasterów, połączyć z oficjalnym profilem w serwisie Google+ oraz stosować przypisywanie autorstwa treści w Google (tzw. authorship).

Inną metodą depozycjonowania jest spowodowanie duplikacji treści w ramach jednej witryny. Zdarza się, że systemy CMS konstruowane są w sposób, który pozwala na wyświetlenie tej samej treści pod wieloma adresami URL.

Przykład:

Mamy podstawowy adres podstrony w postaci www.strona.pl/?id=28. Jeżeli dopisanie dodatkowych parametrów powoduje nadal wyświetlanie tej samej treści, istnieje możliwość zaindeksowania dowolnej liczby adresów w  postaci np. www.strona.pl/?id=28&id2=99 itd. Jeżeli ktoś zaindeksuje dużą ilość takich podstron, istnieje duża szansa na to, że wyszukiwarka obniży ranking witryny jako stosującej niedozwolone techniki (masową duplikację treści).

Aby się przed tym zabezpieczyć należy odpowiednio przebudować system CMS. Każdy adres URL niezgodny z założonym wzorcem powinien zwracać błąd 404 (nie znaleziono strony). Dodatkowym zabezpieczeniem jest również ustawienie dla każdej podstrony tzw. adresu kanonicznego. Jest to informacja dla wyszukiwarki, jaki jest prawidłowy adres URL dla danej treści. Realizuje się to przez parametr rel=canonical, umieszczany w sekcji HEAD witryny. Dla powyższego przykładu powinien on wyglądać następująco:

<link rel="canonical" href="http://www.strona.pl/?id=28" />

Kolejnym istotnym elementem jest zadbanie o odporność witryny na próby włamania. Nie mam tutaj na myśli wyłącznie hakerskich prób przejęcia całej witryny, ale przede wszystkim wykorzystywane często w działaniach black hat SEO metody polegające umieszczaniu linków na witrynach, bez wiedzy ich właścicieli. Aby się przed tym zabezpieczyć, należy dbać o aktualizację własnego systemu CMS oraz odpowiednie zabezpieczenia serwera na którym znajduje się witryna.

Z uwagi na to, że istnieje wiele sposobów na depozycjonowanie, powyższe zabezpieczenia nie dają 100 proc. gwarancji bezpieczeństwa. Jeżeli jednak będziemy odpowiednio dbać o własną witrynę, publikować na niej oryginalne, rozbudowane treści i prowadzić zrównoważone działania SEO, ryzyko podjęcia przez nieuczciwą konkurencję tego typu działań zbliża się do zera.

Jarosław Miszczak

 

Już 29 sierpnia zapraszamy na szkolenie otwarte z autorem:

SEO PR

Sprawdź program - TUTAJ

Zapisz się na szkolenie - TUTAJ

Szkolenie odbędzie się w Warszawie

Jarosław Miszczak jest trenerem Akademii PRoto - www.akademiaproto.pl

Akademia PRoto to projekt szkoleniowy portalu PRoto.pl. Naszym celem jest umożliwienie dostępu do praktycznej wiedzy z zakresu public relations wszystkim osobom, które mają potrzebę wzbogacenia swoich kompetencji zawodowych.

W ramach Akademii PRoto mogą Państwo, w dowolnym czasie i miejscu, skorzystać z pełnego kursu on-line, albo wybrać jego pojedyncze moduły lub pakiety tematyczne – zapoznaj się z kursem internetowym.

Swoją wiedzę z PR-u można poszerzać w trakcie jedno- i dwudniowych warsztatów i szkoleń otwartych, których kilka organizujemy w każdym miesiącu – zobacz najbliższe terminy szkoleń.

W ofercie Akademii mamy także szkolenia "szyte na miarę" – poznaj nasze szkolenia wewnętrzne

komentarzy:
0
Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin