Przestępcy specjalistami od czarnego PR-u

dodano: 
02.11.2011
komentarzy: 
1

Mordercy oraz przestępcy stwarzają zagrożenie nie tylko dla otoczenia, ale także dla drogich marek, w których gustują. O niechcianych klientach z półświatka pisze Bloomberg Businessweek Polska.

PR-owcy Lacoste przeżyli niemiłą niespodziankę, gdy media pokazały norweskiego zbrodniarza Andersa Breivika w swetrze z charakterystycznym zielonym krokodylkiem. Dla firmy sprawa była na tyle poważna, że poprosiła policję o przebranie więźnia w inne ubranie. Meksykański gangster Edgar Valdez Villareal w drodze do aresztu został uwieczniony na fotografii w koszulce polo marki Ralph Lauren. Nie wiadomo, czy zapoczątkowana przez niego moda „narco polo” spodobała się samej firmie, bo ta postanowiła nie reagować.

Według profesora Andrzeja Falkowskiego Lacoste dobrze zaregował, ponieważ zły klient deprecjonuje wizerunek marki dlatego marka powinna się od niego odciąć. Jak tłumaczy, niewłaściwe skojarzenia prowadzą do tego, że z czasem nabywcy przestają kupować produkty danej marki. Natomiast według Łukasza Palczaka, brand activation managera z Adidas Poland, takie twierdzenie to mit, ponieważ na wizerunek marki pracuje się latami i wysyła lawinę informacji do grup docelowych. A jeden incydent nie może temu zaszkodzić.

Na rodzimym rynku działania łagodzące incydenty dotyczące niechcianych klientów mają większą szansę powodzenia niż na Zachodzie. Jak przekonuje dyrektor domu mediowego PHD Michał Daniluk, świadomość marki wśród Polaków jest niewielka. (ks)

Źródło:

Bloomberg Businessweek Polska, Etc. Logo w opałach, Hanna Rybarska, 31.10.2011
komentarzy:
1

Komentarze

(1)
Dodaj komentarz
02.11.2011
13:25:28
Krzysiek
(02.11.2011 13:25:28)
Dobre samopoczucie u brand managera jest najważniejsze. :)
Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin