Satyra na kampanie społeczne
Najwyższy Czas publikuje artykuł Huberta Szypko, który wątpi w skuteczność i celowość kampanii społecznych, których liczba - według autora - wyraźnie wzrosła po przystąpieniu do UE. Autor nawiązuje w swojej krytyce do „tradycji zmasowanej propagandy” i agitacji stosowanej przez m.in. Komunistyczną Partię Związku Radzieckiego. Dzisiaj „miejsce ideowców (...) zastąpili pragmatycy, dla których każdy pretekst jest dobry, by sięgnąć po pieniądze z budżetu”. Szypko oskarża organizatorów kampanii o brak mechanizmów weryfikujących skuteczność tych działań, a dziennikarzy o pobieranie korzyści z nagłaśniania akcji w mediach. Na przykładzie kampanii przeciwdziałającej narkomanii i badań sondażowych na ten temat autor artykułu stara się udowodnić, że działania te nie mają sensu. Szypko przytacza wyniki badań przeprowadzonych w USA, które dowodzą, że „telewizyjne spoty antynikotynowe (...) nie mają praktycznie żadnego wpływu na zachowanie młodzieży i ich stosunek do narkotyków. Co więcej, wywołują u części nastolatków zainteresowanie zakazanymi używkami!”. Bezcelowe są jego zdaniem takie kampanie, jak: „Postaw na swoim! Przedsiębiorczość” czy „Wapń wzmocni twoje kości i poczucie godności”. W artykule padają nazwy polskich organizacji pozarządowych oraz sumy, jakie przeznaczają one na „pouczanie podatników, co mają myśleć o piciu mleka, chorych na AIDS, paleniu papierosów i innych »ważnych społecznie« problemów”.